Polski konsensus w sprawie bezpieczeństwa narodowego
Po serii międzynarodowych spotkań z liderami Zachodu – w Paryżu, Londynie i na nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej w Brukseli – premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie informację o aktualnej sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwie Polski. Prezes Rady Ministrów podkreślił, że w trudnych realiach geopolitycznych atutem Polski pozostaje jedność w myśleniu o bezpieczeństwie naszego kraju ponad partyjnymi podziałami.
– Jedno nie ulega wątpliwości – w sprawach fundamentalnych dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej od dekad panuje w Polsce konsensus. [...] Kluczowym elementem tego konsensusu były dwa wymiary naszego bezpieczeństwa: transatlantycki i ścisły, niepodważalny sojusz z USA oraz silna pozycja w możliwie zjednoczonej Europie – mówił szef rządu podczas swojego wystąpienia przed posłami i posłankami.
W obecnej sytuacji godzenie ze sobą dwóch aspektów bezpieczeństwa Polski, jakimi są silne relacje z NATO i silna pozycja w UE, jest konieczne. Polska zamierza konsekwentnie dążyć do utrzymania silnych więzi transatlantyckich pomimo przejściowych geopolitycznych turbulencji.
– Każde państwo, a szczególnie taka potęga jak Stany Zjednoczone, ma prawo i obowiązek kształtowania swojej polityki zagranicznej i swoich strategii. Ale każde państwo, w tym Polska, ma prawo i obowiązek bardzo rzetelnie i precyzyjnie oceniać, co leży w interesie naszego bezpieczeństwa, a co może stworzyć problem. [...] Polska nie zmienia swojej opinii na temat absolutnie fundamentalnej potrzeby utrzymania jak najściślejszej więzi ze Stanami Zjednoczonymi i Paktem Północnoatlantyckim – zadeklarował premier Donald Tusk.
Jednocześnie polskie stanowisko w sprawie Ukrainy pozostaje niezmienne.
– Wszyscy mamy nadzieję na pełne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zacznę od Ukrainy, bo – nie oszukujmy się – kiedy mówimy o Ukrainie, mamy na uwadze nasze bezpieczeństwo. Chcę wyraźnie powiedzieć, że nadzieja nie wystarczy. Nadzieja nie zastąpi strategii – zauważył szef rządu.
Pomoc Ukrainie i trzymanie Rosji jak najdalej, silna Europa oraz mocne relacje z USA to strategia polskiego rządu, która powinna być drogowskazem dla całej Europy.
Dalsza pomoc Ukrainie w interesie polskiego bezpieczeństwa
Drugim elementem narodowego konsensusu w sprawie bezpieczeństwa było właśnie jednoznaczne wsparcie Ukrainy po ataku Rosji.
– Wsparcie Ukrainy nadal powinno być częścią polskiego konsensusu. 3 lata gościmy już te wielkie grupy uchodźców, migrantów z Ukrainy. [...] To zadanie dla całej klasy politycznej – zrozumieć niecierpliwość, czasami złość, a równocześnie pamiętać, jaki jest powód tej migracji i jaki jest nasz strategiczny interes – zaapelował Prezes Rady Ministrów.
Od sytuacji Ukrainy zależy bezpieczeństwo całej Europy. Dlatego uczestnicy czwartkowego nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej po raz kolejny wyrazili niezachwiane wsparcie dla Kijowa. Europa powinna być zaangażowana w proces pokojowy – to ważne z punktu widzenia stabilności i trwałości ewentualnego rozejmu. Rola Polski będzie tu kluczowa i oczywista – ochrona wschodniej granicy UE i NATO.
– Wszyscy to rozumieją – w Kijowie, Brukseli, stolicach europejskich, Stanach Zjednoczonych – że zadaniem Polski jest przede wszystkim pilnowanie własnej granicy wschodniej, która jest równocześnie wschodnią flankę NATO i Unii Europejskiej – podkreślił premier.
Zdecydowane działania Europy – nowe instrumenty finansowe na obronność
Z danych wywiadowczych wynika, że Rosja przygotowuje się do zwiększenia zdolności mobilizacyjnych, co wymaga szybkiej reakcji Europy – w tym działań, które pozwolą na wzmocnienie potencjału obronnego. O tym, że Europa coraz lepiej to rozumie, świadczą ostatnio podjęte decyzje. Konkluzje z posiedzenia Rady Europejskiej otwierają państwom członkowskim drogę do zwiększenia zdolności obronnych – zarówno na poziomie narodowym, jak i ogólnoeuropejskim. Jednym z najważniejszych instrumentów będą zabezpieczone budżetem UE pożyczki w wysokości do 150 mld euro.
– Pieniądze europejskie będą przeznaczone na zdolności obronne – w obszarze obrony powietrznej, systemów artylerii, amunicji, rakiet, dronów, mobilności wojskowej, walki elektronicznej, sztucznej inteligencji w zastosowaniu wojskowym i cyberbroni. Będą to środki na zakupy na bardzo korzystnych warunkach dla wszystkich państw, które będą tym zainteresowane, także dla polskiego przemysłu – przybliżał ustalenia unijnych liderów szef rządu.
Między innymi dzięki postulatom Polski podjęto także decyzję, że wydatki na obronność nie będą wliczane do deficytu. Polski rząd skorzysta z większej elastyczności w wykorzystywaniu środków unijnych. Jako pierwszy podjął inicjatywę przesunięcia 30 mld zł z KPO na obronność i dozbrojenie.
Premier zapowiedział również inicjatywę powołania Banku Uzbrojenia, który miałby finansować projekty obronne na wzór Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Zdecydowane działania w zakresie obronności na poziomie krajowym
Polska będzie utrzymywać w najbliższych latach wysoki poziom wydatków na obronność. Sytuacja na świecie mobilizuje nas do podjęcia szybkich decyzji także na innych płaszczyznach. W planach jest uruchomienie szkoleń dla osób, które nie idą do wojska. Co ważne – nie chodzi o przywrócenie obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Celem jest przygotowanie ludności do pomocy swojej ojczyźnie.
– Mówimy już dzisiaj o potrzebie armii półmilionowej w Polsce – oczywiście razem z rezerwistami. [...] Będą także intensywne szkolenia, które powinny pozwolić z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnoprawnych, pełnowartościowych żołnierzy w sytuacji konfliktu – zapowiedział Prezes Rady Ministrów.
Rząd rozważa każdą ewentualność, aby zwiększyć obronność – w tym wycofanie się z Konwencji Ottawskiej zakazującej min przeciwpiechotnych. Premier zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej, aby przedstawił opinię w tym zakresie.
Źródło: premier.gov.pl