Podczas rozmowy z Donaldem Tuskiem sekretarz generalny NATO omówił kwestie związane z bezpieczeństwem Polski i Europy. Mark Rutte odniósł się do potencjalnych zagrożeń dla Polski i całego sojuszu, wyraźnie podkreślając, że każdy akt agresji spotka się ze stanowczą odpowiedzią.
– Jeśli ktoś, ktokolwiek, popełniłby błąd w kalkulacjach i uznał, że może zaatakować Polskę czy jakiegokolwiek innego członka Sojuszu bez konsekwencji, NATO odpowie z pełną siłą. Reakcja będzie niszcząca. To musi być jasne zarówno dla Władimira Putina, jak i dla każdego innego potencjalnego agresora – powiedział sekretarz generalny NATO.
Jego słowa skomentował premier Polski Donald Tusk.
"Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! Sekretarz Generalny NATO potwierdził pełne gwarancje bezpieczeństwa dla Polski, poparł Tarczę Wschód i wspólne patrolowanie Bałtyku oraz wskazał Rosję jako główne zagrożenie dla całego Paktu. Bezpieczna Polska najwyższym priorytetem" – napisał szef rządu w mediach społecznościowych.
***
W Pałacu Prezydenckim sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego przyjął Prezydent RP Andrzej Duda.
Rozmowy dotyczyły przede wszystkim poziomu wydatków na obronność w krajach członkowskich Sojuszu m.in. wniosku Prezydenta RP o podniesienie przez kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego wydatków na obronność do 3 proc. PKB. Jak przekazał Andrzej Duda, padają też propozycję, by poziom ten wzrósł do 3,5 proc. PKB. Dziś, zgodnie z ustaleniami szczytu w Wilnie w 2014 r., minimalny poziom tych wydatków ustalony został na poziomie 2 proc. PKB.
– Prawdopodobnie to będzie dominujący temat w czasie tego szczytu NATO w Hadze. Z całą pewnością jakieś decyzje w tej kwestii zostaną podjętę, bo tego wymaga dzisiaj sytuacja. Jasne jest, że rosyjskie ambicje imperialne odżyły i wobec relokacji rosyjskiej broni atomowej na Białoruś, wobec rosyjskiej obecności militarnej na Białorusi i w ogóle przestawienia rosyjskiego przemysłu na tryby wojenne i ogromnej produkcji militarnej w Rosji, zwiększenie wydatków przez członków NATO jest, według mnie, absolutną koniecznością – ocenił Andrzej Duda podczas wypowiedzi dla mediów.
Rozmowy dotyczyły również przedłużenia na wschodnią flankę NATO, w tym do Polski, rurociągów, które mają dostarczać paliwo dla sprzętu wojskowego w czasie kryzysu. NATO zbudowało je w czasie zimnej wojny, ale – mimo poszerzenia Sojuszu na Wschód i zmiany sytuacji geopolitycznej – do dziś ich nie przedłużyło; wciąż kończą się na terenie dawnych Niemiec Zachodnich.
Źródło: prezydent.pl, X.com