Prezes IPN-u złożył kwiaty przed Krzyżem – Pomnikiem Górników Poległych 16 grudnia 1981 roku w Katowicach.
Tego dnia oddziały ZOMO zaczęły strzelać do protestujących przeciwko ogłoszeniu stanu wojennego. Zginęło dziewięciu górników, a wielu zostało rannych.
Dr Karol Nawrocki podczas briefingu prasowego zwrócił uwagę, że sprawcy tej tragedii nie zostali osądzeni.
– Śmierć górników z kopalni „Wujek” jest dowodem na to, że system komunistyczny był okrutny i barbarzyński, od samego początku, do samego końca na ziemiach polskich, także latach 80. Kopalnia „Wujek” i śmierć górników jest także symbolem trudności w procesie transformacji ustrojowej w Polsce. Przypominam, że wiele lat trwało rozliczanie sprawców. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak nigdy nie zostali skazani za śmierć ofiar stanu wojennego i tych górników, którzy stracili swoje życie, tu w Kopalni „Wujek” – podkreślił dr Karol Nawrocki.
Prezes IPN dodał, że Ci, którzy w III RP z podziwem patrzyli na Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka, powinni dziś czuć się zawstydzeni. Zauważył, że obie te postaci po 1989 r. były traktowane jako bohaterowie i partnerzy wielu środowisk politycznych.
Dr Karol Nawrocki podkreślił, że patrzenie w stronę komunistycznych dyktatorów niszczy naszą świadomość obywatelską.
„Najwyższy czas, aby to się skończyło” – zaznaczył.
W Katowicach zaplanowano dziś szereg uroczystości upamiętniających zabitych górników.
IPN, RIRM