– Główne i duże zadanie na dziś i na najbliższe dni to dezynfekcja już oczyszczonych pomieszczeń, zarówno użyteczności publicznej, takich jak żłobki, przedszkola, urzędy gmin, ale również mieszkań i gospodarstw prywatnych. 18 zespołów zadaniowych do dezynfekcji jest przygotowanych i przesuniętych do Brzegu, bo to w tej części kraju są duże potrzeby w tym obszarze – poinformował wicepremier W. Kosiniak - Kamysz.
– Na ten moment zaangażowanych jest 25 tysięcy żołnierzy, a ok. 20 tysięcy z nich pozostaje w bezpośrednim zaangażowaniu. Utrzymujemy je na bardzo wysokim poziomie, z uwagi na zapotrzebowanie samorządów, w celu porządkowania i udrożnienia ciągów komunikacyjnych, posprzątania posesji, gospodarstw i domów. Te działania będą kontynuowane w operacji Fenix – poinformował szef MON.
Jak zaznaczył minister bardzo ważna jest w tej chwili opieka medyczna na terenach popowodziowych.
– Wojskowy szpital polowy w Nysie będzie funkcjonował, dopóki będzie taka potrzeba. Chcemy posprzątać jak najszybciej i uruchomić szpital powiatowy, który przyjmował 120 pacjentów dziennie na SOR. Te zadania dziś w dużej części przejął szpital polowy, ale tam oczywiście nie da się wykonać wszystkich zabiegów, szczególnie tych zabiegów planowych. Więc uruchomienie szpitala powiatowego w Nysie to priorytet. Szpital polowy pozostanie nawet po uruchomieniu szpitala powiatowego. Szpital polowy będzie do obsługi służb mundurowych – wojska, Policji i straży pożarnej na tym terenie – zaznaczył wicepremier W. Kosiniak-Kamysz.
Inf. MON