Szymon Szynkowski vel Sęk na konferencji po rozmowach wskazał, że to zagrożenie dla suwerenności państw członkowskich, które mogą utracić kompetencje w tak ważnych obszarach, jak obronność, polityka podatkowa i zagraniczna.
Polityk podkreślił, że Bruksela zmienia strategię i chce wyciszyć dyskusję o zmianie traktatów.
– Dyskusja pierwotnie miała odbywać się już podczas Rady do Spraw Ogólnych 12 grudnia i później – podczas Rady Unii Europejskiej w połowie grudnia. W tej chwili jest decyzja, że te sprawy będą odsunięte w czasie. Dzisiaj mamy do czynienia z innym zagrożeniem, że będzie redefinicja tego pomysłu i próba dokonywania postępów w ciszy, zamknięcia dyskusji nad nim. Jest pomysł, żeby przesunąć to na poziom Rady do Spraw Środowiska, która odbędzie się po Radzie Unii Europejskiej. Pytanie, dlaczego taki termin oraz czy to nie jest też chęć grania na przeczekanie różnych procesów politycznych i przesunięcie tego na przyszły rok – zwracał uwagę Szymon Szynkowski vel Sęk.
Wizyta wpisuje się w ofensywę dyplomatyczną polskiego ministra, który zbiera sojuszników, by zatrzymać procedurę zmiany unijnych traktatów. Wśród forsowanych przez Brukselę propozycji jest m.in. likwidacja prawa weta w ponad 60 przypadkach i wprowadzenie wspólnej waluty euro.
RIRM