„Nie wiem czy kiedy będzie jaka Polska, ale tego jestem pewien: nie będzie już Polaków” – tak miał powiedzieć car Mikołaj I po upadku Powstania Listopadowego. W tym roku obchodzimy 193. rocznicę tamtych wydarzeń. 26 listopada uroczystości odbyły się w Olszynce Grochowskiej – miejscu pamięci największej bitwy tamtych wydarzeń, zwanej „polskimi Termopilami”.
Polskie powstanie narodowe przeciwko imperium rosyjskiemu rozpoczęło się w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku. W bitwie pod Olszynką Grochowską w lutym 1831 roku – najjaskrawszym starciu tamtych dni – zginęło 7 tys. polskich żołnierzy i ponad 9 tys. Rosjan. Choć walka nie przyniosła rozstrzygnięcia, to nasi przodkowie znaczenie opóźnili rosyjski szturm na Warszawę.
Ulicą Szeroką w Olszynce Grochowskiej, wzdłuż Alei Chwały, przeszedł marsz z udziałem Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Z udziałem mundurowych z Wojskowej Akademii Technicznej odczytany został apel poległych.
Miejsca pamięci bitwy pod Olszyną Grochowską są dziełem przede wszystkim lokalnych społeczników, w tym Andrzeja Melaka, prezesa Komitetu Katyńskiego. „To zwłaszcza od nas – nie od polityków – zależy, czy pamięć o przodkach, o naszych bohaterach będzie trwała” – podkreślał podczas uroczystości.
– Na społeczeństwie opiera się odpowiedzialność za nasz naród i naszą Ojczyznę. My mamy wymagać, my mamy inspirować, a w razie czego wziąć za kark, przygiąć do tego, czego sobie życzy naród – wskazał Andrzej Melak.
Na placu przed mogiłą powstańczą została odprawiona Msza św. polowa. Ks. kpt. dr Rafał Kaniecki, kanclerz kurii biskupiej ordynariatu polowego, w homilii zwrócił uwagę, że słowa Pana Jezus z dzisiejszej Ewangelii o kozłach, które staną na sądzie ostatecznym po lewej stronie obrazują także wydarzenia Powstania Listopadowego.
– Zachowanie ówczesnych wojsk rosyjskich można porównać do biblijnych kozłów, bo weszli tam, gdzie nie powinni. Weszli na ziemie, które do nich nie należały. Weszli, niszczyli, czerpali tak, jakby to do nich należało. Myśleli tylko o sobie – akcentował duchowny.
Na koniec uroczystości złożono okolicznościowe wieńce na mogile powstańczej. Miejscu, które upamiętnia walczących w bitwie pod Olszynką Grochowską o niepodległość, o Polskę, o wolną Ojczyznę.
Jakub Więcław/TV Trwam