Aleksander Ładoś, Abraham Silberschein, Konstanty Rokicki, Chaim Eiss, Stefan Ryniewicz i Juliusz Kühl – to członkowie Grupy Ładosia. Grupy, która ratowała Żydów w czasie II wojny światowej, produkując dla nich paszporty takich krajów jak Peru, Salwador czy Paragwaj. Działania były nielegalne, ale ocaliły około 10 tysięcy osób przed masową wywózką do niemieckich obozów zagłady.
W piątek zasługi Grupy Ładosia podkreślił minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński. W warszawskiej siedzibie Instytutu Pileckiego otwarto wystawę pt. „Decyzja: ratować ludzi”.
– To jest w zasadzie kolejne małe muzeum, które oddajemy do dyspozycji wszystkim, którzy chcą być świadomi, jakie były, jakie są wciąż konsekwencje II wojny światowej. Najdłużej na swoją odsłonę i uznanie świata czekali polscy dyplomaci, którzy z powodu komunizmu nie mogli wrócić do własnej Ojczyzny – zaznaczył prof. Piotr Gliński.
Bohaterstwo dyplomatów oznaczało nie tylko odwagę, ale również wyraz solidarności międzynarodowej i głębokiego humanitaryzmu. Choć Polska nie istniała na mapie w czasie II wojny światowej, to Polacy nadal działali i reprezentowali nasz okupowany kraj za granicą. Wystawa to hołd dla nich. Zobaczymy tam nie tylko sylwetki członków Grupy Ładosia, ale także innych polskich i zagranicznych dyplomatów zaangażowanych w niesienie pomocy w czasie II wojny światowej.
TV Trwam News