Polska flaga w rękach setek osób. Wśród nich mieszkańcy regionu, harcerze, uczniowie klas mundurowych. Z Mielnika nad Bugiem w woj. podlaskim wyszedł sygnał, a właściwie „łańcuch poparcia” dla obrońców polskich granic.
– Dziękuję za ten silny sygnał solidarności z żołnierzami Wojska Polskiego, z funkcjonariuszami Straży Granicznej, policji; z ludźmi, którzy na co dzień strzegą granicy naszej Ojczyzny – powiedział minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
Z inicjatywy gen. bryg. rez. Dariusza Wrońskiego, z udziałem polityków, wybrzmiał głośny sprzeciw przeciwko szkalowaniu polskich funkcjonariuszy i przypisywaniu okrucieństwa, gdy w Mińsku i na Kremlu zapadła decyzja o hybrydowej wojnie przeciwko Polsce poprzez skierowanie na granicę tysięcy migrantów, chcących nielegalnie dostać się na terytorium naszego kraju.
– Składamy wielkie podziękowania, wielką wdzięczność, dla wszystkich żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy nie bacząc na trudy i na to, co ich spotyka z tej części naszego społeczeństwa, która nie potrafiła stanąć razem z Polską, bronią nas. Wiemy, że będą nas bronić skutecznie o każdej porze, abyśmy mogli być wolni, bezpieczni i żyć szczęśliwie – podkreślił minister aktywów państwowych, Jacek Sasin.
Akcja „Łańcuch poparcia” to także protest przeciwko filmowi Agnieszki Holland, który już teraz zagranicą przyczynia się do szkalowania dobrego imienia Polski.
TV Trwam News