W niedzielę premier Mateusz Morawiecki wziął udział w obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego oraz 35. rocznicy górniczych strajków w 1988 r., jakie utorowały drogę do przemian ustrojowych w Polsce. Szef rządu mówił o tym, jak dużym wyzwaniem dla Śląska jest m.in. unijna polityka klimatyczna, która wpływa na kondycję przemysłu, tego wydobywczego i energochłonnego, a także górnictwa, hutnictwa i innych działów gospodarki narodowej. W kolejnych latach Polskę czeka transformacja energetyczna i Śląsk znajdzie się w centrum przemian. To wymaga od przyszłego rządu konkretnych propozycji dla regionu.
– Rozważymy – jeśli wyborcy pozwolą i będziemy mogli dalej pełnić swoją misję – powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną całego wielkiego przemysłu wydobywczego, ale także całej polskiej energetyki, która jest krwiobiegiem polskiej gospodarki – powiedział Mateusz Morawiecki, premier RP.
Powołanie takiego resortu – według premiera – miałoby służyć budowaniu dialogu, jaki uwzględnia umowa społeczna określająca przebieg transformacji górnictwa węgla kamiennego i całego województwa śląskiego. Szef rządu mówił, że dokument dalej jest wiążący dla obozu władzy. Transformacja energetyczna w Polsce obejmuje stopniowe wygaszanie górnictwa, które dziś w dużej mierze odpowiada za bezpieczeństwo energetyczne Polski. Jego rolę mają krok po kroku przejmować m.in. elektrownie atomowe, a także inwestycje w odnawialne źródła energii. Polska silnie rozwija fotowoltaikę, a Bałtyk mają zapełnić farmy wiatrowe. W tym procesie aktywny udział biorą państwowe spółki.
TV Trwam News