Skandaliczne żądanie szefa ukraińskiego IPN

2023-06-20, 12:51
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Pomnik Rzezi Wołyńskiej w Warszawie Pomnik Rzezi Wołyńskiej w Warszawie Fot. Sławek Kasper (IPN)

Jeśli Polska nie odnowi pomnika UPA, nie będzie zgody na ekshumacje na Wołyniu – mówił szef Instytutu Pamięci Narodowej na Ukrainie. Kijów stawia tym samym Polsce ultimatum – albo upamiętnimy formację, która organizowała ludobójstwo, albo nie będzie zgody upamiętniania ofiar ukraińskich nacjonalistów.

Szef ukraińskiego IPN-u, Anton Drobowycz, w ostatnim wywiadzie zaatakował Polskę za rzekome niewywiązywanie się z międzynarodowych umów dotyczących miejsc pamięci.

Nie można wyrazić zgody na nowe wykopaliska i ekshumacje Polaków pochowanych na Ukrainie. (…) Ukraińskie groby w Polsce są nadal zagrożone” – mówił prezes Instytutu Pamięci Narodowej na Ukrainie.

Mowa o mogile członków Ukraińskiej Powstańczej Armii na górze Monasterz w województwie podkarpackim. Na tablicy zapisano nazwiska 62 ukraińskich nacjonalistów zabitych przez NKWD. W 2015 r. tablica została uszkodzona, a krzyż znajdujący się nad nią – przemalowany na polskie barwy. W 2020 r. została już doszczętnie zniszczona, ale Polska strona ją odtworzyła, jednak bez nazwisk. Zarzuty Antona Drobowycza są całkowicie fałszywe – pisze w oświadczeniu polski Instytut Pamięci Narodowej.

Nigdy żadna instytucja państwa polskiego, w tym IPN, nie podejmowała działań skutkujących likwidacją ukraińskich grobów. W przypadku Werchraty – wzgórza Monasterz, zastrzeżenia budziły dane umieszczone na pamiątkowej tablicy, a nie sama mogiła. Nikt też nie podejmował prób jej likwidacji. Tego typu nieprawdziwe stwierdzenia mają na celu stworzenie wrażenia jakoby to strona polska była winna zaistniałej sytuacji” – tłumaczy Instytut.

Ukraiński IPN stawia ultimatum – albo upamiętnimy Ukraińską Powstańczą Armię (odpowiedzialną za rzeź wołyńską), albo nie będzie zgody na upamiętnienie ofiar tego ludobójstwa – zwrócił uwagę politolog prof. Tadeusz Marczak. – To jest prowokacja – prowokacja i dywersja – ocenił.

Dodał, że w XXI wieku nie możemy dawać przyzwolenia na czczenie osób odpowiedzialnych za ludobójstwo.

Na Ukrainie szerzy się kult Bandery – nie do zaakceptowania byłby także fakt, gdyby w Niemczech odrodził się kult Hitlera, a w Rosji, na o wiele większa skalę, kult Stalina. Z tą ludobójczą tradycją musimy walczyć w każdych przejawach – zwrócił uwagę prof. Tadeusz Marczak.

11 lipca będziemy obchodzić 80. rocznicę apogeum ludobójstwa na Polakach dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Prawda historyczna o tych wydarzeniach jest na Ukrainie ukrywana. O rzezi wołyńskiej milczy się w szkołach, milczą też naukowcy i publicyści – podkreślił politolog dr Piotr Gawryszczak i przypomniał, że dotąd nie przeprowadzono ekshumacji i nie powstały miejsca pamięci tamtych wydarzeń.

Samych wiosek na Wołyniu, które zniknęły z mapy, jest ok. dwóch tysięcy. W tych wioskach zginęło od 60 do 100 tys. Polaków, a jest jeszcze cała Małopolska. Tych krzyży, po odszukaniu bezimiennych dzisiaj jeszcze dołów, byłyby setki, tysiące i narodziłoby się pytanie w umysłach Ukraińców (mam nadzieję): dlaczego te krzyże? Dlaczego ich mordowano? – mówił politolog.

Polska od półtora roku – w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę – jest jednym z liderów pomocy dla Kijowa. Przyjęliśmy najwięcej uchodźców, którzy uciekali przed kremlowskimi rakietami, przekazujemy nasz sprzęt wojskowy i pomagamy finansowo jako członkowie Unii Europejskiej.

Można by było wyrazić publiczne zdziwienie, że kwestie historyczne rzutują na dzisiejsze relacja polsko-ukraińskie i zarzucić stronie ukraińskiej – czy też części establishmentu ukraińskiego – zwyczajny brak pragmatyzmu politycznego – zaznaczył politolog dr Aleksander Kozicki.

Rządzący podtrzymują, że regularnie podejmują temat rozpoczęcia ekshumacji zamordowanych Polaków w rozmowach z przedstawicielami państwa ukraińskiego.

Na temat rozliczenia z trudną przeszłością, polsko-ukraińskim pojednaniu oraz problemów wynikających z kultu UPA wypowiadał się w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Mieczysław Ryba, historyk i członek Kolegium IPN.

Putin na forum międzynarodowym robi wywód na temat zbrodni UPA. On twierdzi, że ponieważ Ukraińcy odwołują się do takiej tradycji, to Rosja walczy z nazistami. Im mniej Ukraińcy się z tym rozliczą czy od tego oderwą, tym bardziej taka propaganda będzie skuteczna, co oczywiście szkodzi obecnemu państwu ukraińskiemu. Nie od dzisiaj mówimy, że odwoływanie się do tradycji OUN-UPA jest ślepą uliczką – zwrócił uwagę prof. Mieczysław Ryba.

To jest wszystko do uporządkowania. Z tym muszą się uporać sami Ukraińcy. Nie jest to łatwe, ponieważ tam są różne siły polityczne, różni politycy odwołujący się do różnych tradycji historycznych – ocenił historyk.

radiomaryja.pl, TV Trwam News

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 10 października 2024

    Łk 11, 5-13

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy z prośbą: «Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo właśnie mój przyjaciel, będąc w drodze, przybył do mnie, a nie mam mu co podać». A on ze środka odpowie: «Nie sprawiaj mi kłopotu. Drzwi są już zamknięte, a moje dzieci i ja jesteśmy już w łóżku. Nie mogę wstać, żeby ci podać». Mówię wam: Jeśli nawet nie wstanie i nie da mu, dlatego że jest jego przyjacielem, to wstanie z powodu jego natręctwa i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam mówię: Proście, a otrzymacie; szukajcie, a znajdziecie; pukajcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a temu, kto puka, będzie otwarte. Czy jest wśród was taki ojciec, który, gdy go syn poprosi o rybę, zamiast ryby poda mu węża? Albo gdy poprosi go o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, chociaż źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to tym bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24