Po długich i trudnych negocjacjach udało się podpisać deklaracje o wizytach młodzieży żydowskiej w Polsce. Deklarację sygnowali ministrowie edukacji Izraela oraz Polski.
– Potrzebujemy znakomitych relacji pomiędzy Polską a Izraelem, ale relacji, które będą relacjami przyszłościowymi. Relacje na przyszłość mają budować nasi młodzi mieszkańcy – mówił dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji.
Zgodnie z deklaracją młodzież izraelska w czasie wizyt w Polsce będzie poznawać nie tylko historię Holokaustu, ale także dzieje Polski i obecności w nich ludności żydowskiej. Młodzi Izraelici będą mieć okazję także do zapoznania się ze współczesną Polską.
Do podpisanej deklaracji odniósł się prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla izraelskich mediów.
„Chcemy, aby zobaczyli, że obecność Żydów w Polsce i współistnienie polsko–żydowskie trwa od prawie 1000 lat. Chcielibyśmy, aby na własne oczy zobaczyli, jak wiele elementów kultury żydowskiej wchłonęła współczesna kultura polska i w jak wielu elementach naszej kultury młodzi Żydzi mogą się dziś przejrzeć” – wskazał prezydent Andrzej Duda.
Przez wiele lat młodzież żydowska przyjeżdżała do Polski, aby poznać historię Holokaustu. Goście uczestniczyli w Marszach Żywych upamiętniających Żydów pomordowanych w czasie wojny. Niestety, przyjazdy te nacechowane były niejednokrotnie antypolonizmem. Młodzieży przedstawiano Polskę jako kraj antysemicki, w którym grozi im niebezpieczeństwo, dlatego grupom młodych ludzi towarzyszyli funkcjonariusze służb specjalnych uzbrojeni w broń palną. Polski rząd uznał to za naruszenie dobrych obyczajów i w ostatnich latach przyjazdy były wstrzymane. Miały na to także wpływ pogarszające się relacje na linii Warszawa–Tel Awiw, a to za sprawą m.in. antypolskich wystąpień byłego ministra spraw zagranicznych Izraela, Yair’a Lapida, który twierdził, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki.
Po zmianie rządu relacje między Polską a Izraelem poprawiły się.
TV Trwam News