Podczas czwartkowej dyskusji z udziałem m.in. szefowej MFW, Kristaliny Georgiewej, premier Mateusz Morawiecki zastanawiał się nad przyczynami spowolnienia gospodarczego na świecie. Podkreślił, że jednym ze sprawców takiego stanu rzeczy jest Rosja.
Szef polskiego rządu zaznaczył jednocześnie, że nie chodzi tylko o agresję na Ukrainie, ale także o szantaż energetyczny. W ocenie premiera Mateusza Morawieckiego nasz kraj był sprytniejszy od innych państw europejskich, bo przygotował się wcześniej na taki scenariusz.
– Kryzys energetyczny dotknął całą Europę, w tym Polskę. Tym razem byliśmy trochę mądrzejsi od pozostałych, ponieważ zbudowaliśmy sieć interkonektorów i gazociąg do Norwegii. Dzięki temu po raz pierwszy w naszej historii jesteśmy niezależni od rosyjskich surowców, bowiem nie importujemy ani gazu, ani ropy. Teraz wskaźniki inflacyjne są niższe pierwszy raz od ponad roku – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Wcześniej polski premier spotkał się z analitykami Atlantic Council i przedstawił perspektywę Warszawy na kwestie bezpieczeństwa w Europie, współpracy w ramach NATO i roli Polski w Sojuszu. Mateusz Morawiecki spotkał się również z szefem ukraińskiego rządu, Denysem Szmyhalem.
RIRM