Wystawa prezentuje rezultaty ponad 50 lat badań archeologicznych prowadzonych przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Można na niej zobaczyć wraki statków odkryte i badane przez archeologów u wybrzeży Bałtyku, wśród których znalazły się m.in. XV-wieczny statek handlowy typu holk (nazwany przez badaczy Miedziowcem), XVII-wieczny szwedzki galeon „Solen” zatopiony podczas bitwy pod Oliwą oraz polski niszczyciel ORP „Wicher” zbombardowany przez niemieckie lotnictwo w pierwszych dniach II wojny światowej.
Ekspozycję uzupełniają najnowsze wyniki badań wraków odkrytych w zatopionym średniowiecznym porcie w Pucku oraz wybrane wyniki prac konserwatorskich nad zabytkami pochodzącymi ze środowiska morskiego.
– Mimo tego, że Polska należy do najmłodszych Państw-Stron Konwencji z 2001 r., ma ona wieloletnie doświadczenie w zakresie badań i ochrony morskiego dziedzictwa kulturowego. Największą instytucją w Polsce, zajmującą się badaniami wraków i osadniczych stanowisk podwodnych u polskich wybrzeży Bałtyku, jest Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku – państwowa instytucja kultury, która w 2020 r. obchodziła 60-lecie swojego istnienia – mówił podczas wydarzenia wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego dr Jarosław Sellin.
Wiceminister zwrócił uwagę, że spośród państw nadbałtyckich oprócz Polski jedynie Litwa i Estonia ratyfikowały Konwencję UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego z 2001 r., dlatego ochrona i popularyzacja podwodnego dziedzictwa kulturowego Morza Bałtyckiego jest szczególnie ważna. Stanowi też istotne wyzwanie dla polskich służb konserwatorskich.
Inf. MKiDN