O tym, co trzeba wyjaśnić, mówił w „Polskim punkcie widzenia” w TV Trwam wiceminister aktywów państwowych, Maciej Małecki. Odniósł się do rządu Donalda Tuska, który – jak wskazał polityk – „negocjował i podpisywał umowę z Władimirem Putinem na uzależnienie Polski od rosyjskiego gazu do 2037 roku”.
– Proszę sobie wyobrazić, jak dzisiaj wyglądałoby bezpieczeństwo Polski, suwerenność naszego kraju, gdybyśmy do 2037 roku nie mieli gazociągu Baltic Pipe, tylko musielibyśmy brać gaz z Rosji. Nie moglibyśmy mieć przy tym żadnego innego kanału, którym surowiec dotarłby do Polski – powiedział wiceminister Maciej Małecki.
Gość programu zwrócił także uwagę na ujawnione notatki Radosława Sikorskiego, który negocjował z Rosją zakup prądu z tamtejszej elektrowni atomowej.
– Działo się to w tym samym czasie, kiedy politycy Platformy Obywatelskiej zasiadali w spółce, która miała budować elektrownię jądrową. Następną kwestią jest podarowanie Putinowi miliarda złotych (pochodzących – red.) z rezygnacji za należne nam pieniądze za przesył rosyjskiego gazu. Przed tym podarowaniem doszło do wyrzucenia polskich prezesów EuRoPol Gazu, którzy się na to nie zgadzali – zaznaczył Maciej Małecki.
TV Trwam News