Unikalne XVII-wieczne lwowskie freski Ecksteinów odrestaurowane przez polskich i ukraińskich konserwatorów sztuki

2021-12-03, 12:55
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Unikalne XVII-wieczne lwowskie freski Ecksteinów odzyskały blask Unikalne XVII-wieczne lwowskie freski Ecksteinów odzyskały blask Fot. MKiDN

W dawnym kościele jezuitów we Lwowie odbyła się w czwartek uroczysta prezentacja odnowionego barokowego arcydzieła – fresków Franza i Sebastiana Ecksteinów. Umieszczone na sklepieniu nawy głównej świątyni malowidło odzyskało swój blask po trwającym cztery lata drugim etapie prac konserwatorskich. Renowację wsparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika”. Jej łączny koszt to prawie 2,5 mln zł.

– Czuję się w miłym obowiązku podziękować polsko-ukraińskiemu zespołowi specjalistów pod kierownictwem pana dr Pawła Bolińskiego. Ich niezwykła, wręcz artystyczna praca umożliwiła nam – i wierzę, że również kolejnym pokoleniom – zapoznanie się z tymi znakomitymi freskami. (…) Jesteśmy świadomi, że miejsce, w którym odbywa się dzisiejsza uroczystość było świadkiem zmieniającej się historii nie tylko Lwowa, ale i całej Ukrainy. Niezwykle cieszę się, że ta świątynia znów może pełnić swoją pierwotną rolę i być miejscem modlitwy dla wiernych, a jednocześnie zachwycać swoimi wnętrzami. Zapewniam, że podległy mi resort w dalszym ciągu będzie angażował się w realizację projektów związanych z ochroną wspólnego polsko-ukraińskiego dziedzictwa kulturowego. Naszym obowiązkiem jest zachowanie tej spuścizny dla przyszłych pokoleń napisał wiceprezes Rady Ministrów, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński w odczytanym podczas uroczystości liście.

„To działania o wielkim znaczeniu dla polskiej tożsamości i pamięci historycznej”

W uroczystej prezentacji odnowionych fresków wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika”, Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, władz Lwowa, Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej oraz konserwatorzy zabytków realizujący prace.

Podczas uroczystości dyrektor Elżbieta Rogowska, w imieniu ministra Piotra Glińskiego, wręczyła osobom zaangażowanym w realizację projektu odznaczenia: Brązowy Medal „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis” dr. Pawłowi Bolińskiemu, odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej” konserwatorce Łesi Hanuliak oraz dyplomy Ministra w uznaniu szczególnych zasług dla zachowania wspólnego dziedzictwa kulturowego: Jego Ekscelencji Stepanowi Susowi, biskupowi kurialnemu Archieparchii Kijowsko-Halickiej UGKC oraz Ojcu Tarasowi Mychalczukowi, byłemu i obecnemu proboszczowi świątyni oraz członkom polsko-ukraińskiego zespołu konserwatorskiego realizującego projekt.

Od początku Instytut sekundował wysiłkom polsko-ukraińskiego zespołu konserwatorów pracujących pod kierunkiem pana Pawła Bolińskiego. Po części dlatego, że malowidła Ecksteinów są naprawdę wielkiej urody. Zakres i charakter prac do wykonania też nie był bez znaczenia – powiedziała dyrektor Instytutu POLONIKA Dorota Janiszewska-Jakubiak. Malowidło wymagało wytężonej uwagi, bo jego twórca malował „kwadraturowo”. Mówiąc bardziej przystępnie, stworzył iluzję przestrzeni – kompozycja obrazu płynnie przechodzi ze ścian w przestrzeń nad głowami wiernych. Uzyskanie takiego efektu, który dziś nazwalibyśmy 3D, wymagało cierpliwości. Część kompozycji – na szczęście niewielką – trzeba było odtworzyć, dosłownie punkt po punkcie. Podczas kolejnych komisji konserwatorskich, podczas których sprawdzaliśmy tempo i stopień zaawansowania działań pod dachem, oglądałam dzieło dosłownie na wyciągnięcie ramienia. Na początku wszystko dookoła było szare i zabrudzone, a potem nagle zaczęły wyłaniać się kolory i wspaniałe barokowe kształty – mówiła dyrektor Janiszewska-Jakubiak.

Wieloletni i wymagający proces odnowy

Przez kilka ostatnich lat sklepienie nawy głównej kościoła przy ul. Teatralnej we Lwowie szczelnie zasłaniały rusztowania. Na wysokości 30 metrów w barokowej świątyni (wzorowanej na rzymskim kościele Il Gesù) trwały wytężone prace polsko-ukraińskiej ekipy dr Pawła Bolińskiego z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Po 1945 roku kościół jezuitów (obecnie mieści się tu greckokatolicka cerkiew garnizonowa pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła) zamieniono w gigantyczny magazyn na kilka milionów książek. Od czasów II wojny światowej nie przeprowadzono żadnego poważniejszego remontu. Cała budowla, gdy tylko zlikwidowano magazyn i przekazano obiekt wiernym, była w fatalnym stanie technicznym, zawilgocona, z przeciekającym dachem.

Prace ratunkowe, do których od samego początku włączyli się specjaliści z Polski, rozpoczęły się już w 2012 r. od inwentaryzacji, badań i stworzenia programów konserwatorskich, żeby – siłami najpierw krakowskiego Stowarzyszenia Kon-Federacja – beneficjenta programu dotacyjnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, a potem z budżetu powołanego w 2017 r. przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego Instytutu POLONIKA oraz miejscowej parafii pokrywającej niebagatelne koszty związane z rusztowaniami – zachować dla potomnych cenny zabytek.

W lipcu 2015 roku zespół dr. Bolińskiego zajął się prezbiterium – prace przy 360 m2 sklepienia sfinansowano z funduszy programu ministra kultury „Ochrona dziedzictwa kulturowego za granicą”.

Dokładnie przed czterema laty rozpoczął się drugi etap finansowany od początku przez MKiDN, w który następnie włączył się powołany wówczas przez wicepremiera Glińskiego Instytut POLONIKA. Od 2019 roku POLONIKA finansowała projekt oczyszczania i uzupełnienia malowideł Ecksteinów zdobiących nawę główną, o łącznej powierzchni przekraczającej 1000 m2. Łączny koszt drugiego etapu to 2 432 000 zł.

Inf. MKiDN

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24