Obowiązujące przepisy - które weszły w życie w 2011 r. - zakładają, że prawo do bezpłatnych studiów na drugim kierunku mają tylko te osoby, które uzyskają co roku prawo do stypendium rektora (maksymalnie 10 proc. studentów).
5 czerwca Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepisy dotyczące odpłatności za drugi kierunek studiów są niezgodne z konstytucją. Nie wymagał jednak, aby zmiany wprowadzić już od roku akademickiego 2014/15. Czas na zmianę przepisów TK wyznaczył do września 2015 roku, a do tego momentu uczelnie mogłyby pobierać opłaty za drugi kierunek.
Tymczasem wiele uczelni, nie czekając na wskazany przez TK termin, już zdecydowała o zniesieniu opłat za studia na drugim kierunku. Jako pierwsze taką decyzję podjęły władze Uniwersytetu Warszawskiego, a zaraz po nich na podobny krok zdecydował się Uniwersytet Szczeciński. W Warszawie z pobierania opłat zrezygnował też Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Na rezygnację z odpłatności zdecydowały się też krakowskie uczelnie: Uniwersytet Jagielloński, Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica, Uniwersytet Jana Pawła II i Uniwersytet Pedagogiczny. Podobnie postąpiły trzy publiczne uczelnie w Katowicach: Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Ekonomiczny i Śląski Uniwersytet Medyczny.
W województwie kujawsko-pomorskim decyzję o niepobieraniu opłat za drugi kierunek studiów w nowym roku akademickim podjęły też cztery spośród pięciu uczelni publicznych: Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy i Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa we Włocławku. Jedynie Akademia Muzyczna w Bydgoszczy rozważa dopiero wprowadzenie odpowiednich przepisów.
Opłat nie będą pobierać również największe uczelnie wrocławskie: Politechnika Wrocławska i Uniwersytet Wrocławski. Podobnie postąpi Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, który opłat i tak nie pobierał. „Nie pobieraliśmy tych opłat, ponieważ nie mieliśmy studentów spełniających kryteria ich poboru" - powiedziała PAP rzeczniczka uczelni Małgorzata Wanke-Jakubowska.
W Lublinie opłaty zniosły: Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Uniwersytet Przyrodniczy i Politechnika Lubelska. Tak samo postąpiły dwie poznańskie uczelnie: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza i Uniwersytet Ekonomiczny.
Do grona uczelni niepobierających opłat dołączyły też: Uniwersytet Rzeszowski i Politechnika Rzeszowska, Politechnika Łódzka Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski oraz Uniwersytet Opolski. Decyzji nie podjęła jeszcze Politechnika Opolska, która zrobi to po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku TK.
Z pobierania opłat chce zrezygnować też Uniwersytet Łódzki, ale decyzję władze uczelni podejmą we wrześniu. Wtedy też stanowisko w tej sprawie zajmą senaty Uniwersytetu Rolniczego i Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Uczelnie z Białegostoku i Gdańska nie podjęły jeszcze decyzji, czy drugi kierunek będzie u nich bezpłatny.
Również minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska chce, aby przepisy dotyczące odpłatności za drugi kierunek już teraz dostosować do wyroku Trybunału Konstytucyjnego. "Chodzi o to, by studenci wraz z nowym rokiem akademickim mieli pewność, jakie są reguły gry" - oceniła szefowa resortu nauki.
Zaznaczyła, że teraz wszystko jest teraz w rękach parlamentarzystów. To od nich zależy bowiem, jaki kształt ostatecznie przyjmie nowelizowana ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym, nad którą pracuje Sejm. Jej drugie czytanie odbędzie się we środę podczas posiedzenia izby. "Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem będzie wykreślenie przepisów mówiących o odpłatności za drugi i kolejny kierunek" - podkreśliła minister. PAP