Ze wstępnych danych wynika, że liczba bezrobotnych w końcu grudnia 2019 roku wyniosła dokładnie 867,2 tys. osób. To, co prawda, o 17,5 tys. osób więcej niż w listopadzie, ale o ponad 100 tys. mniej niż przed rokiem.
– Szacujemy, że w całym 2019 roku liczba bezrobotnych spadła dokładnie o 10,5 proc. To bardzo dobra dynamika. Na przestrzeni 30 lat grudzień 2019 roku, był pierwszym, w którym liczba bezrobotnych była niższa niż 900 tysięcy – mówi cytowana w komunikacie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Jedną z przyczyn spadku liczby bezrobotnych w 2019 roku w porównaniu do roku ubiegłego była dobra koniunktura gospodarcza, co znalazło wyraz w dynamice wzrostu PKB. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2019 roku PKB (niewyrównany sezonowo) wzrósł w porównaniu do analogicznego kwartału 2018 roku odpowiednio:
o 4,8 proc. w pierwszym kwartale 2019 roku;
o 4,6 proc. w drugim kwartale;
i 3,9 proc. w trzecim kwartale 2019 roku.
Utrzymujący się wzrost gospodarczy wpłynął na wysoką liczbę ofert pracy w skali roku. W całym 2019 roku pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 1,34 mln ofert.
Ministerstwo szacuje, że stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu grudnia 2019 roku wyniosła 5,2 proc. i w porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrosła o 0,1 pkt. proc. Do analogicznej sytuacji doszło przed rokiem, kiedy stopa bezrobocia wzrosła z poziomu 5,7 proc. w listopadzie do 5,8 proc. w grudniu.
W sumie, wskaźnik bezrobocia w końcu 2019 roku był o 0,6 pkt. proc. niższy niż przed rokiem. – To najniższy poziom tego wskaźnika odnotowany w końcu roku od trzech dekad – mówi minister Marlena Maląg.
Minister zwraca uwagę, że osiągnięta w grudniu stopa bezrobocia była o 0,4 pkt. proc. niższa od wysokości tego wskaźnika przyjętej w założeniach do projektu budżetu państwa na rok 2019 (5,6 proc.)