We wtorek w Warszawie szef MON spotkał się z żołnierzami – weteranami, którzy za kilka dni będą reprezentować Polskę na zawodach Invictus Games w Australii.
Tegoroczne zawody odbędą się 18-29 października w Sydney. Po raz pierwszy, wśród startujących ekip zaprezentują się polscy weterani. Team Invictus Poland tworzy piętnastu weteranów o różnym stopniu niepełnosprawności. Wszyscy startujący mają status weterana poszkodowanego. Nasi zawodnicy rywalizować będą w kilku dyscyplinach sportowych, m.in. w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą, łucznictwie, pływaniu, wioślarstwie na ergometrach, biegach na różnych dystansach i siatkówce na siedząco.
Podczas uroczystości szef MON wręczył zawodnikom akty powołania do reprezentacji oraz przekazał na ręce kapitana drużyny flagę „Służymy Niepodległej”.
Minister Błaszczak podczas spotkania podziękował wszystkim, którzy pomagali polskim zawodnikom w przygotowaniach. Szczególne słowa uznania za codzienne wsparcie skierował do rodzin i bliskich żołnierzy. – Dziękuję Waszym rodzinom za wsparcie, którego udzielają na co dzień i które jest niezwykle ważne. Ważne jest to, żeby ludzie będący bohaterami tak jak Wy, którzy walczyli o bezpieczeństwo Polski i świata w życiu codziennym odczuwali, że jesteśmy z nimi – mówił szef MON.
Polski zespół przygotowywał się do startu od maja 2018, korzystając m.in. z trzech zgrupowań sportowych zorganizowanych w Wojskowym Ośrodku Szkolenia Kondycyjnego w Mrągowie. Dzięki współpracy Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa z Polskim Związkiem Sportu Niepełnosprawnych „Start” zawodnicy mogli liczyć na fachowe wsparcie trenerów, którzy wychowali wielu mistrzów olimpijskich, świata i Europy w sporcie osób niepełnosprawnych. Ważnym etapem przygotowań były również treningi indywidualne, które weterani odbywali w swoich miejscach zamieszkania, korzystając ze wsparcia lokalnych klubów sportowych. Patronat nad przygotowaniami i startem polskiej drużyny sprawuje Minister Obrony Narodowej, a strategicznym partnerem projektu jest Polska Grupa Zbrojeniowa.
Pomysłodawcą zawodów Invictus Games jest członek brytyjskiej rodziny królewskiej, książę Harry, który powołał w tym celu specjalną fundację pełniącą rolę organizatora. Głównym przesłaniem Invictus Games nie jest zdobywanie medali, tylko traktowanie sportu jako formy rehabilitacji i tym samym pomoc weteranom w ich powrocie do zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. Rodzina i przyjaciele towarzyszą zawodnikom przez cały czas trwania zawodów począwszy od uroczystego rozpoczęcia, aż do oficjalnego zakończenia zawodów. Polskim zawodnikom także towarzyszą członkowie ich rodzin. Zawody są areną prawdziwych zmagań z własnymi słabościami i ograniczeniami. Mimo, że wielu spośród startujących jest już poza służbą, start pozwala im raz jeszcze poczuć się żołnierzami i udowodnić swoją siłę i hart ducha.
Na podst. mon.gov.pl