Stowarzyszenie Młodej Polskiej Emigracji, uzasadniając cel petycji racjami patriotycznymi oraz „rozwagą społeczno-ekonomiczną”, wskazywało, że „Narodowy Cmentarz RP, ulokowany w rejonie pola bitwy pod Grunwaldem – wzorowany na Cmentarzu Narodowym Stanów Zjednoczonych w Arlington – „otworzy nowy etap w relacji narodu polskiego z pamięcią historyczną”. Projektowane przedsięwzięcie służyłoby skupieniu w jednym miejscu, ważnym dla wszystkich obywateli, wdzięczności społeczeństwa polskiego wobec bohaterów narodowej historii RP. Autorzy tej inicjatywy zwrócili uwagę, że Narodowy Cmentarz RP, zlokalizowany w rejonie pola bitwy pod Grunwaldem, przyczyniłby się do utworzenia nowych miejsc pracy w województwie Warmińsko-Mazurskim, a jego utworzenie ograniczyłoby koszty wyjazdów oficjalnych delegacji państwowych poza granice Polski na uroczystości upamiętniające poległych oraz pozwoliłoby aktywnie uczestniczyć w nich dużo większej liczbie obywateli. Inicjatorzy wskazywali również na pożądany ich zdaniem skutek wyprowadzenia części świąt narodowych „względnie daleko poza granice miasta stołecznego Warszawy” - czytamy w opinii prawnej w sprawie petycji.

Dokument omawiano na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw petycji. Referujący wniosek poseł Jacek Świat (PiS) zaznaczył, że petycja jest oderwana od rzeczywistości, gdyż realizacja zawartych w niej postulatów wymagałaby ogromnych prac legislacyjnych, gigantycznych nakładów finansowych, poza tym Polska pozbyłaby się w ten sposób miejsc pamięci, rozsianych po całym świecie. "Chodzi także o naszą obecność na Kresach, która ma przecież wielusetletnią tradycję” – dodał sprawozdawca petycji. Świat przypomniał o cmentarzach będących pomnikami polskiej obecności, bohaterstwa i męczeństwa w wielu miejscach na mapie Europy, jak wileńska Rossa czy Cmentarz Łyczakowski we Lwowie. Spełniają one także rolę edukacyjną i kulturotwórczą dla kolejnych pokoleń Polaków.

Podobnego zdania jest wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, który poinformował, że petycja jest szlachetna, jednak sprzeczna z mądrzejszą polityką uprawianą od lat.

na podst. www.sejm.gov.pl , KAI