Wyraźny wzrost można również zaobserwować w odniesieniu do urlopu macierzyńskiego i urlopu ojcowskiego. W pierwszym przypadku wzrost wyniósł 12,1 tys. osób (423,1 tys. osób w okresie styczeń-maj 2017 wobec 411 tys. osób w tych samych miesiącach przed rokiem). 8,5 tys. – o tyle z kolei wzrosła liczba osób korzystających z urlopu ojcowskiego. Od stycznia do maja tego roku na takim urlopie przebywało 61,4 tys. osób, podczas gdy w analogicznym okresie rok temu było ich 52,9 tys.
Przypomnijmy – po narodzinach dziecka rodzice mogą skorzystać z dwóch rodzajów płatnego urlopu. Są to: urlop macierzyński (20 tygodni) i urlop rodzicielski (32 tygodnie). Razem to 52 tygodnie urlopu na opiekę nad dzieckiem. Pierwsze 14 tygodni urlopu macierzyńskiego przysługuje wyłącznie matce. Resztą może ona dowolnie dzielić się z ojcem.
Po wykorzystaniu pełnego wymiaru urlopu macierzyńskiego obojgu lub – jeśli tak wspólnie postanowią – jednemu z rodziców przysługuje urlop rodzicielski. Udziela się go jednorazowo lub maksymalnie w czterech częściach. Rodzice mają czas na wykorzystanie urlopu rodzicielskiego aż do zakończenia roku, w którym dziecko skończy 6 lat. Decyzję o skorzystaniu z pełnego wymiaru urlopu rodzicielskiego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim muszą podjąć w ciągu trzech tygodni po porodzie.
Dodatkowo tylko mężczyznom przysługują 2 tygodnie pełnopłatnego urlopu ojcowskiego. Można z niego skorzystać w całości lub w dwóch częściach w dowolnie wybranym przez siebie momencie w ciągu 2 lat od narodzin dziecka.