Dworczyk odnosi się też do stwierdzenia, że w tych trzech brygadach docelowo ma służyć nieco ponad 18 tys. żołnierzy WOT. "To już nie manipulacja i selektywny dobór faktów, a czyste kłamstwo" - podkreślił wiceszef MON.
Jak dodał, średnio w brygadzie WOT będzie pełnić służbę 3 tys. żołnierzy. "Zatem również w tym przypadku - omawianych brygad będzie podobnie. Trafi do nich docelowo nieco ponad 9 tys. żołnierzy" - zaznaczył.
Dworczyk odniósł się też do stwierdzenia "GW", że według Antoniego Macierewicza żołnierze WOT mają za zadanie m.in. powstrzymać specnaz.
"To kolejna manipulacja. Każdy żołnierz musi być na tyle dobrze wyszkolony i wyposażony, aby umieć się właściwie zachować w kontakcie z każdym przeciwnikiem. Bo przecież problem polega na tym, że przeciwnik sam wybiera miejsce i czas ataku - Donbas i Krym są tego najlepszym przykładem. Dlatego chodzi o to, aby każda formacja - w tym również piechota lekka - potrafiła właściwie w takiej sytuacji zareagować" - powiedział.
na podst. PAP