W czwartek szef MON przekazał na ręce Wiesławy Kozielewskiej-Trzaski, bratanicy Jana Karskiego szablę oraz mundur wojskowy. W spotkaniu, które odbyło się w Ministerstwie Obrony Narodowej uczestniczył także: Jerzy Kozielewski – stryjeczny wnuk, Jacek Woźniak – sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego, Andrzej Ludek – przedstawiciel Towarzystwa Jana Karskiego oraz dyrektor Departamentu Kadr Radosław Peterman.
– Zwracamy dług wobec jednego z najbardziej bohaterskich żołnierzy Rzeczpospolitej. Spłacamy dług, który tak długo był odkładany, a generał Kozielewski, pan generał Jan Karski był tą osobą, która na cały świat rozsławiła imię polskie, jako narodu nie tylko bohaterskiego, ale także narodu, który potrafił w najtrudniejszych dla siebie chwilach, poświęcić się także dla ratowania współobywateli innej narodowości, który nie rozróżniał zagrożonych według narodowości, lecz według tego, kto był prześladowany a kto był prześladowcą. Można by rzec, że Jan Karski najbardziej ze znanych wszystkich Polaków tamtego okresu ucieleśniał idee Rzeczpospolitej, idee Polskości, wartości którymi zawsze powinniśmy być wierni – mówił podczas spotkania szef MON.
– Dla mnie osobiście Jan Karski poza tymi wielkimi dokonaniami, które są przywoływane tak często i słusznie był także wielkim nauczycielem historii. (…) Myślę, że jeszcze musimy dużo zrobić, żeby odwdzięczyć się zarówno jemu, jak i tym, którzy jego pamięć przywracacie do obecności w polskim społeczeństwie i na całym świecie – powiedział na spotkaniu minister Macierewicz.
– Dziś wręczone zostaną Rodzinie – generalskie insygnia – szabla generalska, rogatywka i pełny mundur. Dziękuje żołnierskim: Ku chwale ojczyzny! – mówiła podczas spotkania Wiesława Kozielewska-Trzaska.
– Chcę też zwrócić się o coś, co leży nam na sercu od dawna, a bezpośrednio wiąże się z pamięcią Jana Karskiego. Chodzi o Jego mądrą, godną i sprawiedliwą pamięć oraz płynące z niej przesłanie. Jest nie do przyjęcia teza jakoby misja Jana Karskiego była misją niedokończoną, daremną czy przegraną. Bohater wypełnił swoją misję w całości. Przekazał swój raport do najwybitniejszych osobistości ówczesnego świata. Zrobił wszystko, co było w jego mocy. To świat z misją Karskiego nic nie zrobił. Misja Karskiego była misją kompletną. W sensie merytorycznym i moralnym. To świat zawiódł, a nie on. Ten element i przesłanie kompletności misji Jana Karskiego jest w wielu wypadkach pomijany. Lansowana czy wręcz narzucana jest natomiast wizja „daremności” czy „niedokończenia”. Jest to wizja defetystyczna odbierająca misji Bohatera jej unikalność. (…) Ta misja była misją tryumfu dobra nad złem. Tryumfu racji moralnej nad polityczną koniunkturą. Kto tego nie pojmuje, nie wiele zrozumiał z misji Jana Karskiego. To tak jakby „daremność” przypisywać czynowi ojca Maksymiliana Kolbe. W 100 rocznicę urodzin Jana Karskiego, 24 czerwca 2014 zorganizowana została w Lublinie Międzynarodowa Konferencja „Jan Karski. Misja kompletna”. Po to miedzy innymi, aby dać świadectwo prawdzie. Jej plonem jest publikacja w systemowy sposób pokazująca spójność, kompletność i całość misji Bohatera. W tym roku przypada 75-lecie misji Jana Karskiego. Chcę zaproponować, aby symbolicznym gestem, jaki mogłoby być nadanie imienia generała Jana Karskiego – Międzynarodowej Brygadzie. Symbolika kompozycji narodowej tej jednostki znajduję odbicie w biografii Bohatera – mówiła podczas spotkania bratanica Jana Karskiego, Wiesława Kozielewska-Trzaska.
Na podst. mon.gov.pl