Raport zespołu ekspertów ds. TK, powołanego po przedstawieniu przez Komisję Wenecką jej zaleceń ws. rozwiązania sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego, składa się z trzech części: analizy opinii Komisji Weneckiej, analizy konfliktu polityczno-prawnego wokół Trybunału oraz propozycji dla władzy ustawodawczej, zawartej w 10 tezach. Jedna z propozycji przewiduje, że uchwała Sejmu o wyborze sędziego Trybunału przyjmowana jest większością trzech piątych głosów.
Zespół w raporcie ze swoich prac stwierdza też m.in. brak podstaw prawnych do niedopuszczania przez prezesa TK do orzekania sędziów wybranych przez obecny Sejm.
Na początku sierpnia ogłoszono też, że klub PiS pracuje nad zmianą w przepisach w celu ograniczenia – jak to określono – przywilejów sędziów Trybunału. Ma być m.in. zlikwidowane lub obniżone uposażenie po ich przejściu w stan spoczynku. Jak mówią politycy PiS, to projekt „debizantyzujący” TK.
We wtorek weszła w życie nowa ustawa o TK. Parlament zakończył prace nad nią 22 lipca. Zdaniem PiS – które było autorem jej projektu bazowego (opartego na ustawie o TK z 1997 r.) – ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Według opozycji, tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.
Ustawę zaskarżyli do TK posłowie PO, Nowoczesnej i PSL oraz RPO Adam Bodnar. 11 sierpnia Trybunał ogłosił wyrok, w którym kilkanaście zapisów ustawy uznał za niezgodne z Konstytucją. Rząd zapowiedział, że nie jest to wyrok i nie zostanie opublikowany, podobnie jak wyrok z 9 marca ws. grudniowej nowelizacji ustawy o TK z czerwca ubiegłego roku.
Na podst. RS, PAP, naszdziennik.pl