Wcześniej na spotkaniu z kierownictwem Polskiego Ośrodka Społczno-Kultralnego rozmawiano m.in. o antypolskich incydentach w Londynie, które nie ominęły samego Ośrodka. Marszałek podkreślił, że Senat, który jest opiekunem Polonii i Polaków poza granicami będzie zabiegał o to, by Polacy dobrze i bezpiecznie czuli się na całym świecie i by pielęgnowali więzi łączące ich z Macierzą.
Przed referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz bezpośrednio po nim doszło do licznych incydentów o charakterze ksenofobicznym, z których część była wymierzona w Polaków. Ataki potępił w parlamencie ówczesny brytyjski premier David Cameron.
Marszałek podziękował władzom brytyjskim za potępienie tych aktów oraz za wyrazy wsparcia dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że poparcie okazali także "zwykli Brytyjczycy", którzy składali pod budynkiem POSKu kwiaty i oferowali ośrodkowi pomoc."Teraz i my przyłączyliśmy się do tego wsparcia. Swoją obecnością pokazaliśmy, że nie zostawimy Polaków bez pomocy.Ttworzą oni Polskę za granicą, ale też przyczyniają się do rozwoju brytyjskiej gospodarki" – powiedział S. Karczewski.
Szefowa POSK-u Joanna Młudzińska przybliżyła historię i działalność Ośrodka. Podkreśliła, że utrzymanie budynku i biblioteki jest bardzo kosztowne. Wyraziła niepokój o przyszłość POSKu. Prosiła Senat o pomoc w utrzymaniu ośrodka.
Marszałek podkreślił, że obecnie fundusze na opiekę nad Polonią wróciły do Senatu. Zapewnił, że Senat nie zapomni o brytyjskiej Polonii, ale na wsparcie finansowe czekają Polacy na Wschodzie. Dodał, że już teraz widzi, że środki jakimi dysponuje Senat na opiekę nad Polonią są zbyt skromne i obiecał, że będzie zabiegał o ich zwiększenie. Powiedział także, że nie tylko Senat będzie miał pieczę nad Polakami za granicą, ale także ministerstwo spraw zagranicznych, Kancelaria Prezydenta.
Marszałek powiedział, że zdaje sobie sprawę, że Polacy obecnie w Wielkiej Brytanii czują się niepewnie. Nie wiadomo kiedy i w jakim tempie Wielka Brytania wyjdzie z UE. Dodał, że zaprasza oczywiście do powrotu, do Polski, a resort pracy już projektuje specjalny program pod kątem powracających, ale jednocześnie zaznaczył, że ceni sobie wolność wyboru. Zaznaczył, że wielką wartością wspólnej Europy jest swoboda przepływu obywateli, a teraz nie wiadomo, jak będzie z tą swobodą.
Na zakończenie wizyty marszałek podziękował Polakom z Wielkiej Brytanii za to, że są najlepszymi ambasadorami Polski, pryzpomniał słowa ojca św. Jana Pawła II, który podczas pielgrzymki do Wielkiej Brytanii w 1982 r. powiedział o rodakach żyjących na emigracji, że „tworzą Polskę poza Polską”.
W skład delegacji wchodzili senatorowie: Maciej Łuczak, Grażyna Sztark, Artur Warzocha, Anna Maria Anders, Jerzy Fedorowicz, Jan Maria Jackowski, Małgorzata Kopiczko, Andrzej Pająk, Kazimierz Wiatr.
Marszałkowi Senatu w czasie wizyty towarzysząyli m.in. wiceszef MSZ Jan Dziedziczak, szef gabinetu prezydenta i działającego w Kancelarii Prezydenta Biura ds. Kontaktów z Polakami za Granicą Adam Kwiatkowski oraz szef sejmowej komisji ds. łączności z Polakami za granicą Michał Dworczyk
Podczas pobytu w Londynie odbyły się spotkania m.in.: z Polską Macierzą Szkolną, wizyta w Instytucie J. Piłsudskiego, w Ognisku Polskim , gdzie odbyło się spotkanie z liderami brytyjskiej Polonii, wizyta w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego, spotkanie z przedstawicielami polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii.
Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii żyje od 800 tys. do 1 mln. Polaków. Polacy stanowią największą, stale rosnącą grupę narodowościową. Największymi skupiskami społeczności polskiej są: Londyn, Manchester, Birmingham, Nottingham, Sheffield, Coventry, Leicester, Bristol, Birmingham, Edynburg, Glasgow, Aberdeen, Northampton. Główne skupiska Polaków w Irlandii Północnej znajdują się w Belfaście, Newry i Londonderry.
Na podst. senat.gov.pl
