Działające od roku w Łodzi biuro projektowe śmigłowcowej odnogi francusko-niemieckiego koncernu ma wziąć udział w budowie nowego demonstratora technologii. W ten sposób firma negocjująca z rządem kontrakt na śmigłowiec transportowy demonstruje swoje zaangażowanie w Polsce.
Airbus chce stworzyć śmigłowiec, który pobije kolejny rekord prędkości w swojej klasie. Poprzedni też należy do produktu tej firmy i również powstał przy współpracy z polskimi inżynierami.
Tym razem udział Polaków ma być jeszcze szerszy i obejmować, poza obliczeniami teoretycznymi, także projektowanie elementów i ich certyfikację.
Głównym ośrodkiem prac ma być łódzkie biuro konstrukcyjne i Politechnika Łódzka, ale w grę wchodzą też inne ośrodki naukowo-techniczne i przemysłowe. Łącznie setka inżynierów. Polska część projektu to m.in. system napędowy powstającej maszyny. Nasi inżynierowie mają zaprojektować dla Airbusa nowy elastyczny wał napędowy do „miękkiego" łączenia elementów silnika z przekładnią. Dostaną do pomocy dokumentację i kody źródłowe dotychczas stosowanych rozwiązań europejskiego potentata. Airbus obiecuje, że niektóre komponenty powstaną w polskich zakładach, między innymi Asquini Polska w Lublinie.
Piotr Falkowski