Jakiej polityki rodzinnej potrzebuje Polska?

2015-12-07, 14:51
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Badania, które zostały przedstawione w raporcie, wskazują, że Polacy chcą mieć zdecydowanie więcej dzieci, niż posiadają w rzeczywistości. Aż 76% młodych Polaków chce mieć dwoje lub troje dzieci Badania, które zostały przedstawione w raporcie, wskazują, że Polacy chcą mieć zdecydowanie więcej dzieci, niż posiadają w rzeczywistości. Aż 76% młodych Polaków chce mieć dwoje lub troje dzieci fot. Marek Borawski/ Nasz Dziennik

Najnowszy raport przygotowany przez ekspertów Instytutu Ordo Iuris pt. „Jakiej polityki rodzinnej potrzebuje Polska?" został przedstawiony w Kancelarii Prezydenta RP.

Autorzy dokumentu poświęconego problemom demograficznym spotkali się z ministrem Wojciechem Kolarskim, podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy, oraz Krzysztofem Michałkiewiczem, wiceszefem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W spotkaniu wzięli także udział przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz Episkopatu.

Głównym powodem przygotowania raportu pod kierunkiem dr. Tymoteusza Zycha jest bardzo zła sytuacja demograficzna. Według najnowszych statystyk, współczynnik dzietności (TFR) wynosi aktualnie niespełna 1,4, co nie pozwala na prostą zastępowalność pokoleń. Dodatkowo, fatalną sytuację potęguje liczna migracja młodych ludzi poza granice kraju.

Jak zauważają socjolodzy, kryzys demograficzny, który obserwujemy, będzie miał bardzo poważne konsekwencje ekonomiczne. Postępujący spadek liczby osób w wieku produkcyjnym oraz znaczny wzrost obywateli w wieku postprodukcyjnym doprowadzi do załamania się systemu emerytalnego oraz znacznie obniży tempo rozwoju gospodarczego. Sytuację demograficzną pogłębia także trudna sytuacja ekonomiczna zdecydowanej większości młodych Polaków. Badania, które zostały przedstawione w raporcie, wskazują, że Polacy chcą mieć zdecydowanie więcej dzieci, niż posiadają w rzeczywistości. Aż 76% młodych Polaków chce mieć dwoje lub troje dzieci.

Podczas prezentacji autorzy raportu zwrócili uwagę, że w niektórych państwach europejskich istnieją pewne instrumenty polityki rodzinnej, które mogą mieć wpływ na plany prokreacyjne rodziców. Pomimo różnic, programy prorodzinne posiadają pewne cechy wspólne. Przede wszystkim formy wsparcia materialnego dla rodziców mają charakter prosty i powszechny, a także obejmujący cały okres wychowania dziecka. Pozwala to na częściową rekompensatę kosztów związanych z wychowaniem. Dodatkową cechą wspólną polityk rodzinnych jest przynajmniej częściowe przekazanie wsparcia, którym bezpośrednio dysponują rodzice. Dzięki temu mechanizmowi rodzice samodzielnie mogą podjąć decyzję, czy pomoc otrzymana od państwa zostanie przeznaczone na opiekę kolektywną, nianię czy też opiekę sprawowaną przez rodzinę.

W kolejnej części spotkania eksperci Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris zauważyli, że mechanizmy polityki rodzinnej funkcjonujące dziś w Polsce, nie tworzą spójnego systemu wsparcia. Środki przeznaczane na politykę prorodzinną należą do najniższych w Europie, a na domiar złego są wydawane w sposób nieefektywny. Tylko nieliczne spośród wprowadzonych w ostatnich latach mechanizmy w rzeczywisty sposób oddziałują na polepszenie sytuacji polskich rodzin. Są nimi m.in. urlop rodzicielski oraz prorodzinna ulga podatkowa. Podczas wystąpienia zwrócono także uwagę na istotną korelację między poziomem dzietności a tradycyjnym modelem rodziny opartej na sakramentalnym związku między kobietą a mężczyzną. Jak wskazują badania, kobiety żyjące w związkach małżeńskich rodzą przeciętnie więcej dzieci niż te, pozostające w związkach nieformalnych, w tym tzw. związkach partnerskich.

Podczas prezentacji raportu pt. „Jakiej polityki rodzinnej potrzebuje Polska", uwzględniono także propozycje najpilniejszych zmian w politykach rodzinnych, które będą miały znaczący wpływ na poprawę sytuacji demograficznej w Polsce. Jako najważniejsze autorzy raportu uznają m.in. konieczność wprowadzenia bonu opiekuńczo-wychowawczego, który będzie przysługiwał wszystkim rodzicom dzieci od pierwszego do trzeciego roku życia i docelowo będzie posiadał wartość równą kosztowi opieki nad jednym dzieckiem w żłobku. Kolejnym ważnym rozwiązaniem, które może przynieść pozytywne skutki, jest wprowadzenie bonu przedszkolnego, który stanowiłby wsparcie dla rodziców dzieci, które nie korzystają z opieki przedszkolnej. Istotną zmianą powinno być także wydłużenie urlopów macierzyńskich do 18 miesięcy – podobnie jak ma to miejsce w większości krajów europejskich, w których poziom dzietności wzrasta. Mechanizmem, który bezpośrednio i w istotny sposób pomoże rodzicom, jest wprowadzenie powszechnego świadczenia na każde drugie i kolejne dziecko, niezależnie od dochodu rodziny. Eksperci sugerują, że jego wysokość powinna rekompensować rodzinom średnie koszty podatków pośrednich zapłaconych w związku z wychowaniem dziecka do 18. roku życia. Niezbędna, według autorów raportu, jest także gruntowna reforma systemu przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Obecne rozwiązania prawne dają sądom szerokie pole dowolności w zakresie odbierania dzieci rodzicom.

Raport przedstawiony w Kancelarii Prezydenta RP, a przygotowany przez specjalistów Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, podkreśla znaczenie rodziny jako miejsca o strategicznym znaczeniu dla państwa i społeczeństwa. Aktualne rozwiązania systemowe wymagają głębokich przemian, tak aby realnie wpływały na zwiększenie dzietności wśród kobiet. Rodzina powinna wreszcie zacząć być traktowana w sposób podmiotowy.

Źródło: strona internetowa Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24