– W ubiegłym roku w podobnym konkursie byliśmy na IV miejscu. W tym – zostaliśmy laureatami. Odnotowaliśmy znaczny jakościowy skok, co bardzo cieszy – portalowi L24 powiedziała dyrektor Gimnazjum im. ks. Józefa Obrembskiego w Mejszagole (rej. wileński) pani Alfreda Jankowska.
Wiadomo, że szkołę tworzą nauczyciele i uczniowie. W najlepszej szkole są najlepsi nauczyciele. W Gimnazjum pracuje czterech najlepszych nauczycieli rejonu wileńskiego - najlepszy polonista rejonu roku 2015 - Natalia Jankowska, matematyk - Danuta Aluk, historyk – Waleria Adomajtis i rusycysta - Irena Griniewicz.
- Z kolei nasi uczniowie - wszyscy są najlepsi – z uśmiechem zapewnia pani Alfreda, rodowita mejszagolanka, która stanowisko dyrektora gimnazjum pełni od 2003 roku.
Zawsze chcieli znaleźć się na liście laureatów i konsekwentnie ku temu dążyli. Zostać laureatem jest trudno. – Dobrych szkół w naszym rejonie jest dużo. Wyniki egzaminów państwowych, dostania się na studia wyższe absolwentów szkół rejonu też są wysokie. Pomimo tego „Macierz Szkolna" w swym konkursie bierze też pod uwagę wyniki egzaminów z języka ojczystego. – Rada naszej szkoły podjęła decyzję, że wszyscy uczniowie gimnazjum składają egzamin z języka polskiego, chociaż władze litewskie zniosły obowiązek zdawania języka polskiego na maturze – mówi dyrektor.
„Litewska" pomoc
Dzieci szkół polskich mają trudności z opanowaniem narzuconego przez władze litewskie nowego kursu języka i literatury litewskiej. – Na pewno jest trudniej niż wcześniej. Dzieci odczuwają stres. Dzieje się im krzywda. Brak słów! – oburzała się pani Jankowska. – Język ojczysty, wyssany z mlekiem matki, to jedno, a język wyuczony, na który przeznacza się o wiele mniej godzin niż w szkołach litewskich – to zupełnie co innego. Nie da się tego języka nauczyć w takim samym stopniu jak Litwini, dla których jest to język ojczysty.
W gimnazjum (klasy 1-12) uczy się 160 dzieci. Jest też zerówka. Chodzi do niej 20 dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Do pierwszej klasy uczęszcza 10 maluchów, w klasie 12 jest 15 maturzystów. Do szkoły uczęszczają dzieci z Mejszagoły i pobliskich okolic. Są też uczniowie z sąsiedniego rejonu szyrwinckiego.
W małym miasteczku – dwa gimnazja
W tym małym podwileńskim miasteczku, zamieszkałym przez niecałe 2 tysiące osób (z okolicznymi wsiami – prawie 3 tysiące), są dwie szkoły: polskie Gimnazjum im ks. Józefa Obrembskiego i litewskie gimnazjum im. Wielkiego Księcia Litewskiego Olgierda, do której chodzi prawie 250 uczniów z rejonów wileńskiego i szyrwinckiego. Zdaniem dyrektor, stosunki z litewskimi kolegami są poprawne. Ale poziom polskiej edukacji w Mejszagole jest dużo wyższy od litewskiej.
– Pod względem jakości nauczania bijemy ich na głowę. Nawet w rankingach litewskiego tygodnika „Veidas" jesteśmy w pierwszej setce, a oni – na szarym końcu.
Nasuwa się wniosek, że polska szkoła w Mejszagole ma lepszych nauczycieli. Jest ich około 30. Bardziej oddanych, bardziej wykwalifikowanych. Niemała część z nich jest absolwentami tej szkoły.
- Nasi uczniowie łatwo odnajdują się w dorosłym życiu, bez problemu dostają się na studia wyższe. Studiują na uniwersytetach w Wilnie, Kownie, Polsce, Niemczech, Szwajcarii – z satysfakcją opowiada pani Jankowska. Aż 79 proc. maturzystów wstąpiło w tym roku na studia wyższe!
Dyrektor zapewnia, że gimnazjum dołoży wszelkich starań, aby utrzymać ten wysoki poziom: - By szkoła przetrwała, powinna zapewniać dobrą jakość nauczania.
Nauczanie nieformalne
Polskie gimnazjum w Mejszagole znane jest z aktywnej działalności pozaszkolnej. I prym w tym wiedzie szeroko znana pani Jasia Mackiewicz. Prowadzi w szkole lekcje muzyki, do tego dwa chóry – „Legendę" i „Wesołe smyki" oraz dorosły zespół „Mejszagolanki". W szkole działa też kółko tańca ludowego „Przyjaźń".
Prócz tego szkoła prowadzi szeroką międzynarodową działalność partnerską. – Od dawna jesteśmy zaprzyjaźnieni z gimnazjum w Krotoszynie w Polsce, od niedawna współpracujemy z gimnazjum w Siedlcach – opowiada dyrektor.
Co roku, regularnie, już od 20 lat gimnazjum prowadzi wymianę dzieci z Krotoszynem. – Uczniowie z Krotoszyna przyjeżdżają do nas, przy okazji jadą nad morze, a nasze dzieci zabierają do siebie – w góry – dzieli się atrakcjami bycia uczniem gimnazjum w Mejszagole pani Jankowska. Dzieci mają doskonałą praktykę językową, poznają świat, poszerzają swój światopogląd.
Gimnazjum za partnera ma również Dom Kultury w Wysokim Mazowieckim (Polska). Z nimi też prowadzona jest aktywna wymiana młodzieżowa. Dla dzieci z gimnazjum w Mejszagole partnerzy zorganizowali letni wojaż po kilku państwach: Polsce, Austrii, Rumunii, Czechach i Ukrainie. Nie każdy dorosły może się pochwalić taką szeroką geografią wycieczek.
Każdego roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie uczniowie gimnazjum biorą udział w konkursie wiedzy o życiu Ojca Świętego Jana Pawła II. Biorą udział i niezmiennie są wśród najlepszych. W nagrodę zaś za to laureaci odbywają wyjazdy do Rzymu.
Prócz tego uczniowie gimnazjum z powodzeniem uczestniczą we wszystkich republikańskich i międzynarodowych konkursach, olimpiadach i in.
-----
Ze zbiorowego wykazu szkółek parafialnych w biskupstwie wileńskim dowiadujemy się, że w latach 1781-1782 w Mejszagole działała szkółka przykościelna, w której uczyło się 15 dzieci. Wiele wskazuje, że szkółka w Mejszagole działała już wcześniej. Jednak, jak informuje tablica, została założona w 1773 r.
Historia mejszagolskiej szkoły średniej odzwierciedla wszystkie etapy historyczne zachodzące na Wileńszczyźnie.
W 1773 r. Komisja Edukacji Narodowej powołała szkółkę przy parafii, która przetrwała do 1794 r. W latach 1803-1832 należała do wileńskiego okręgu naukowego przy uniwersytecie. Po zlikwidowaniu wileńskiego okręgu i zamknięciu uniwersytetu szkoła trafiła pod nadzór prawosławnego duchowieństwa. W l. 1841-1863 r. znowu była pod opieką okręgu wileńskiego, natomiast w okresie 1864-1914 nauczanie odbywało się po rosyjsku, tylko religii nauczano po polsku.
W okresie międzywojennym (1914-1939) następuje rozkwit polskiej szkoły. Wybudowano też typową drewnianą szkołę w 1935 roku, która istniała jako szkoła siedmioklasowa drugiego stopnia. Szkole nadano imię Adama Mickiewicza, jednak pożar strawił ją w 1936 r. Centralny gmach piętrowej szkoły wybudowano w latach 1937-1939 tuż przed wojną w ramach akcji „Sto szkół dla Wileńszczyzny". Była to typowa piętrowa szkoła, zajęcia lekcyjne w niej odbywały się po polsku. Jednak język nauczania zmieniał się w zależności od toku historii.
Od 2007 roku szkoła nosiła nazwę Szkoły Średniej im. ks. Józefa Obrembskiego w Mejszagole. W roku 2014 uzyskała ona status tzw. gimnazjum długiego.
Osoby związane z Mejszagołą
• Mordechaj Barkiachu (1882-1959) - lekarz
• David Cohen (1887-1972) - rabin, filozof
• ksiądz prałat Józef Obrembski (1906–2011)
• Virginijus Šmigelskas (ur. 1961) - historyk, prawnik, litewski działacz społeczno-polityczny
• Rita Tamašunienė (ur. 1973) – polityk, poseł na Sejm RL
• Edyta Tamošiūnaitė (ur. 1976) – polityk, była wiceminister oświaty i nauki Litwy, radna miasta Wilno
• Henryk Mażul (ur. 1953) – dziennikarz, poeta, autor słów hymnu Gimnazjum im. ks. Józefa Obrembskiego w Mejszagole.
Fot. archiwum szkoły
Projekt jest współfinansowany w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.