Šarūnas Birutis również nie zamierza rezygnować ze stanowiska.
W poniedziałek szef Rządu spotkał się z szefem resortu kultury, którego poinformował, że został złamany punkt umowy koalicji rządzącej mówiący o tym, ze każdy kandydat na wiceministra ma być uzgodniony z premierem.
Minister przyznał, że kandydatura V. Vigelisa nie została uzgodniona z premierem A. Butkevičiusem, tłumaczył to tym, że nie przewiduje tego umowa koalicji rządzącej.
W wywiadzie dla rozgłośni "Žinių radijas" minister negował insynuowane mu powiązania osobiste z V. Vigelisem oraz oświadczył, że nieprawdą jest, że Partia Pracy zamierza opuścić koalicję rządzącą.
Zdaniem premiera, podstawową przyczyną, dlaczego nie akceptuje on V. Vigelisa, są wątpliwe wartości moralne wiceministra.
Pracę w Ministerstwie Kultury V. Vigelis rozpoczął 2 lipca, czyli w okresie urlopu premiera A. Butkevičiusa. Wiceminister jest odpowiedzialny za sztukę rozwijaną w regionach i sztukę zawodową. Wiceministra kultury oddelegowała Partia Pracy. Decyzję o mianowaniu V. Vigelisa wiceministrem kultury podjęto na posiedzeniu rady ugrupowania.
Vytautas Vigelis od 1996 roku był merem samorządu rejonu święciańskiego.
O polityku zaczęło być głośno, gdy w 2013 roku wraz z przedstawicielami samorządu został on w Warszawie wyproszony z samolotu, bowiem cała grupa zachowywała się niesolidnie i była nietrzeźwa. Samorządowcy lecieli do Paryża na wystawę.
Główna Komisja Etyki Służbowej oświadczyła wówczas, że nie ma uprawnień do oceniania zachowania polityka, jedynie potępiła skandaliczną podróż V. Vigelisa.