Planowane jest, że porozumienie główne partie parlamentarne podpiszą bez udziału konserwatystów.
„Szkoda, że konserwatyści nie chcą dostrzegać problemów w dziedzinie praw i wolności człowieka. Zamiast dyskusji i poszukiwania rozwiązań problemów przedstawiciele Związku Ojczyzny stawiają na politykowanie i populizm. Widocznie konserwatyści już rozpoczęli swoją kampanię wyborczą" – oświadczył dzisiaj J. Bernatonis.
Jak już pisaliśmy, w ubiegłym tygodniu we współpracy z organizacjami zajmującymi się ochroną praw człowieka opracowano projekt porozumienia o ochronie prawa człowieka i wolności obywatelskiej na Litwie.
Został on przedłożony pięciu podstawowym partiom parlamentarnym: Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, Związkowi Ojczyzny – Litewskim Chrześcijańskim Demokratom, Partii Pracy, Partii „Porządek i Sprawiedliwość" oraz Litewskiemu Ruchu Liberalnemu.
„W tym tygodniu partie zaczęły przedkładać swoje propozycje dot. treści projektu porozumienia, ale konserwatyści za pośrednictwem mediów informują, ze nie wezmą udziału w tym procesie. Nie jest jasne, czy upowszechnione oświadczenie jest stanowiskiem jej szeregowych członków A. Kubiliusa i J. Razmy, czy jest to oficjalne stanowisko kierownictwa konserwatystów" – oświadczenie konserwatystów ocenia J. Bernatonis.
Jeśli konserwatyści wycofają się z negocjacji w sprawie treści dokumentu, będą one kontynuowane bez nich.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.