Takie stanowisko głowy państwa przekazała dzisiaj jego doradca Irena Segalovičienė.
„W opinii prezydenta warunkiem koniecznym obowiązkowych szczepień jest równoległe zaproponowanie systemu odszkodowań za szkodę” – pozycję prezydenta przekazała doradca.
„Takie praktyki obserwujemy w innych państwach. W ten sposób państwo bierze na siebie obowiązek za takie zobowiązanie [do przyjęcia szczepionki – przyp. aut.] i możliwe skutki (…)” – doprecyzowała doradca.
W tym tygodniu szeroko krytykowany gabinet ministrów Ingridy Šimonytė zaproponował, by Sejm przyjął poprawki, które nałożą obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 na pracowników sektorów medycznego i opieki socjalnej.
Rząd proponuje, by poprawki były procedowane w trybie pilnym i weszły w życie już 14 lutego.
Rząd koserwatywno-liberalny proponuje, by wyjątkiem obowiązku szczepień były objęte osoby, które nie mogą się szczepić z powodów medycznych oraz ozdrowieńcy – do czasu, kiedy przestaną być uważani za osoby posiadające odporność.
Osoby, które nie zaszczepią się, nie będą mogły wykonywać pracy kontaktowej. Jeśli charakter pracy na to pozwala, będą musiały udać się na pracę zdalną, jeśli nie – będą przenoszone na inne stanowisko, zaś jeśli takiej możliwości nie ma – będą zawieszone w obowiązkach i nie będą pobierać wypłaty.
Po upływie 3 miesięcy od zawieszenia pracodawca będzie mógł zwolnić taką osobę i nie płacić jej świadczenia z tytułu rozwiązania stosunku pracy.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.