Paulius Nemira, zastępca dyrektora litewskiej Państwowej Służby Bezpieczeństwa, podkreślił dziś na konferencji prasowej, że „na Litwie nigdy dotąd nie było wydarzenia na taką skalę, więc zapewnienie bezpieczeństwa jest dużym wyzwaniem dla krajowych instytucji”.
Na szczyt do Wilna przybędzie 48 zagranicznych delegacji – 2400 osób, w tym 40 szefów państw i około 150 innych polityków wysokiej rangi, którzy muszą być chronieni. Do obsługi delegacji wykorzystanych zostanie około 800 pojazdów.
Siły bezpieczeństwa Litwy będą wspierane przez 3 tys. litewskich żołnierzy i około 1000 żołnierzy z państw sojuszniczych, w tym z Polski.
na podst. "Nasz Dziennik", EKO, PAP