Jak poinformował Departament Informacji i Komunikacji Kancelarii Sejmu, „incydent nie ma związku z cyberatakiem – został spowodowany błędem oprogramowania”.
W związku z awarią systemu rejestracji, poranne posiedzenie Sejmu, które miało się rozpocząć o godz. 10.00, nie odbyło się. Parlamentarzyści o godz. 14.00 zbiorą się na popołudniowym posiedzeniu. Podczas zebrania starostów frakcji ma zapaść decyzja w sprawie czwartkowego porządku obrad.
Niektórzy posłowie proponowali przypomnieć dawny sposób głosowania – podnoszenie ręki, albo zwołać zdalne posiedzenie.
Porządek zaplanowanego na czwartek posiedzenia Sejmu jest napięty. Planowana jest interpelacja do ministra rolnictwa Kęstutiusa Navickasa oraz przedstawienie projektu ustawy o czasowej bankowej składce solidarnościowej, zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów. Sejm ma też zdecydować, czy odrzucić weto prezydenta do ustawy o sankcjach narodowych wobec obywateli Rosji i Białorusi.