„23 sierpnia będziemy obchodzili Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. W związku z obecną agresywną polityką Rosji i wybielania stalinizmu, sądzę, że raz jeszcze musimy postanowić, co robimy z pozostawionymi przez okupantów symbolami, które rehabilitują politykę stalinizmu" – powiedział Anušauskas.
Według niego, jak donoszą media, takie symbole są na terytorium wielu samorządów.
O pomniku dla radzieckich „niszczycieli" na terytorium rejonu trockiego napisał dzisiaj litewski portal 15min.lt. Redakcja tego portalu otrzymała list od pewnego mieszkańca, który ubolewa, że władze samorządu trockiego nie chcą tego pomnika usunąć.
„Chodzi tu nie o chronione przez państwo cmentarze i pojedyncze groby, związane ze zbrodniami i działaniami wojennymi, których w rejestrze zabytków kultury jest około 500. Chodzi o symbole, dzięki którym uwieczniono „bohaterskie czyny", „miejsca pochówków" okupantów oraz ich sług z NKWD czy MGB w walce z rezystencją Litwinów. Chociaż większość takich symboli została usunięta jeszcze w latach 1991-1993, ale nadal zostało kilka, w sprawie których samorządy dotychczas nie mogą podjąć decyzji. Nie są one związane z pochówkami, dlatego nie są chronione przez państwo" – mówi poseł.
Na podst. ELTA, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.