Podobnie jak we wtorek zaaprobowano dwa wzajemnie wykluczające się projekty o pisowni nazwisk nielitewskich w dokumentach tożsamości, które jednocześnie zabraniają i zezwalają na oryginalny zapis nazwisk nielitewskich, tak i dzisiaj został zaaprobowany projekt ustawy o mniejszościach narodowych w wersji konserwatystów na czele z V. Stundysem, mający wyraźnie ograniczać prawa mniejszości narodowych, którymi do 2010 roku – przez prawie 20 lat niepodległej Litwy – mniejszości narodowe mogły się posługiwać.
Niektórzy obserwatorzy komentują zaaprobowany dziś akt prawny w ten sposób, że miałaby być to ustawa nie o ochronie praw mniejszości narodowych tylko ustawa o dyskryminacji mniejszości narodowych.
Socjaldemokraci razem z konserwatystami pokazali, że są bardzo dalecy od wartości zjednoczonej w różnorodności Europy, od europejskiej tolerancji i standardów.
Jedynym pozytywnym wątkiem jest to, że zakończono drugi etap przyjęcia ustawy o mniejszościach narodowych. Z dobrze poinformowanych źródeł dowiedzieliśmy się, że na trzecim etapie przyjęcia tego aktu prawnego Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zgłosi poprawki, które będą zgodne z europejskimi standardami. Dlatego wciąż istnieje szansa, że ostateczna wersja ustawy będzie ukierunkowana na obronę praw mniejszości narodowych, a nie na ich dyskryminację.
Komentarze
Masz pełną rację. Cierpliwość Polski niedługo pewnie się skończy, bo regularnie władze Litwy łamią traktat i plują Polsce w twarz takimi ustawami, które niszczą mniejszości narodowe, toż to wojna z polskością. Trzeba za wszelką cenę wymusić na Litwie przestrzeganie standardów europejskich w sprawie mniejszości narodowych. Nie można tym litevskim nacjonalistom odpuścić, bo stosują metody wobec mniejszości narodowych takie jak hitlerowcy przed II wojną światową, czym to się skończyło wiemy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.