„Sejm podjął inicjatywę znalezienia równowagi między dwiema wartościami konstytucyjnymi – zachowaniem specyfiki języka państwowego i praw człowieka, takich jak prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, prawo do swobodnego przemieszczania się, prawo osoby, należącej do mniejszości narodowej, do pisania własnego imienia i nazwiska w bardziej akceptowalny sposób określony przez prawo. Mam nadzieję, że konstytucyjny status języka państwowego oraz należyte poszanowanie systemu i specyfiki języka litewskiego zostaną zapewnione poprzez przyjęcie aktów prawnych wdrażających tę ustawę” – powiedział cytowany w komunikacie prezydent.
Po podpisaniu ustawy przez prezydenta, wejdzie ona w życie 1 maja br.
Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu Sejm Litwy przyjął projekt Ustawy o pisowni imion i nazwisk zezwalający na zapis godności z użyciem alfabetu łacińskiego. Polacy na Litwie będą mogli skorzystać wyłącznie z litery „w” spośród trzech zaaprobowanych liter – w, x, q. Zmiany nie obejmują żadnych liter ze znakami diakrytycznymi aktualnych dla Polaków na Litwie: ć, ł, ń, ó, ś, ź, ż, dź, dż.
Projekt poparli również posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, ale uczulają, że nie umożliwia on Polakom na Litwie zapisywania imion i nazwisk w pisowni oryginalnej, gdyż nie przewiduje aż dziewięciu polskich liter ze znakami diakrytycznymi.
Jak podkreśliła poseł Rita Tamašunienė, zapis imion i nazwisk w oryginale jest kwestią od lat podnoszoną przez mniejszości narodowe, a AWPL-ZChR składała wiele projektów legislacyjnych w tym temacie, jednakże za każdym razem w parlamencie brakowało do ich przyjęcia woli politycznej. Tak się stało również niedawno, kiedy posłowie AWPL-ZChR Rita Tamašunienė, Beata Pietkiewicz i Czesław Olszewski zgłosili własną poprawkę, by nielitewskie nazwiska mogły być zapisywane zgodnie z pisownią oryginalną (z użyciem dodatkowych 9 liter ze znakami diakrytycznymi), lecz ta poprawka została przez większość sejmową odrzucona.
– Część posłów litewskiego parlamentu chciała, by nowa ustawa miała zastosowanie wyłącznie wobec obywateli, którzy wstąpili w związki małżeńskie z obcokrajowcami, ale wszyscy obywatele powinni być traktowani jednakowo – uczulała Tamašunienė. – Każdy powinien mieć prawo, by jego nazwisko zostało zapisane zgodnie z oryginalną pisownią – dodała.
Komentarze
Zwłokę w tym temacie dla "szczególnie niepojętnych" dobitnie wytłumaczyły dwie Panie - minister E.Dobrowolska oraz premier I.Šimonytė - jeszcze nie jest odpowiedni czas
na przyjęcie przychylnej ustawy dla litewskich Polaków.
Ciekawe, czy ten "odpowiedni czas" nastąpi w najbliższym dziesięcioleciu, czy też stuleciu?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.