Udział w spotkaniu wzięli ponadto: marszałek Sejmu Viktorija Čmilyte-Nielsen, premier Ingrida Šimonytė, eksperci ds. zdrowia.
Podsumowując spotkanie, prezydent podkreślił, że zarządzanie pandemią nie będzie pomyślne, jeśli mieszkańcy będą dalej skłócani, a nie jednoczeni. Apelował, by rządzący podejmowali decyzji w oparciu o zalecenia naukowców i ekspertów.
„Zwracam się do Was, liderzy partii politycznych – mówmy o zarządzaniu pandemią w języku szacunku i pomocy dla człowieka, nie zaś językiem kar, dzielenia ludzi czy językiem pełnym gniewu” - apelował Nausėda.
Waldemar Tomaszewski po spotkaniu również nie krył dezaprobaty dla poczynań rządu w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa.
„Jeśli już w najbliższej przyszłości, jak planują rządzący, testy pod kątem obecności koronawirusa rzeczywiście staną się płatne, będzie to niesłychane nieporozumienie, które nie będzie miało nic wspólnego z zarządzaniem ryzyka, jakie niesie COVID-19, tylko, paradoksalnie, przyczyni się do jeszcze większej transmisji wirusa wśród naszych mieszkańców, ponieważ testów po prostu będzie o wiele mniej” – komentował po spotkaniu lider AWPL-ZChR W. Tomaszewski.
21 października posłowie na Sejm RL z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin: Beata Pietkiewicz, Rita Tamašunienė oraz Czesław Olszewski, zwrócili się do prezydenta Litwy Gitanasa Nausėdy, nawołując głowę państwa do zawetowania nowelizacji ustawy, która ciężar finansowy testowania pracowników w kierunku COVID-19 przerzuca z państwa na pracownika.
Prezydent poprawkę zawetował, ale nieprzysłuchujący się racjonalnym propozycjom rządzący 11 listopada br. weto prezydenta uchylili.
Komentarze
„...Wirus zawsze był jest i będzie. Wiadomo, że jak większość wirusów oddechowych szybko się rozprzestrzenia, ale ma niska chorobowość. To nie osoby zakażone roznoszą chorobę, a osoby chore, podczas kaszlu i kichania. To one powinny nosić maski lub przyłbice a przede wszystkim pozostać w domu...”
„...Karanie za nienoszenie masek osób zdrowych lub wysyłanie ich na kwarantannę są absurdalne niczym nie uzasadnione...”
„...Dlaczego nie karzemy ludzi którzy palą lub piją. Oni w większym stopniu szkodzą zdrowiu i przyczyniają się do zgonów niż koronawirus...”
„...Ludzie zawsze umierali i umierają (w Polsce średnio dziennie 1200 osób)...”
„...Teraz też umierają nie z powodu koronawirusa tylko z koronawirusem...”
„...Liczba zgonów jest nawet niższa niż w ubiegłych latach (tak jest w całej Europie). Podawana liczba osób zakażonych zależy od liczby wykonanych testów. Przerażenie mnie ogarnia jak słyszę o planowanym zamykaniu, klas szkół, przedszkoli żłobków jeśli któreś dziecko zachoruje.. Czy kiedykolwiek zamykano klasę czy przedszkole kiedy przyszło dziecko przeziębione (testów też nikt nie wykonywał a 10 do 25 procent to był koronawirus)...”
„...Te codzienne informacje w TV to ogłupianie społeczeństwa nie poparte żadnymi dowodami naukowymi...”
„...Dziennikarze od rano do wieczora biją pianę zamiast mówić o sprawach naprawdę ważnych dla ludzi jak prawdziwe zdrowie Polaków, edukacja, miejsca pracy czy zapaść gospodarcza i ekonomiczna kraju....”
Prof. dr hab. n. med. Ryszarda Chazan
Dokładnie. Jeżeli nie pomagają to mogliby przynajmniej nie przeszkadzać. Tymczasem mamy wyraźnie przerośnięte ego. Odwrotnie do wiedzy, której brakuje.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.