– Rozmawialiśmy o polsko-litewskich relacjach wojskowych, które są bardzo bliskie. Jesteśmy sąsiadami, podzielamy oceny dotyczące zagrożeń. Zagrożenia są wspólne i wspólnie też szukamy odpowiedzi na te zagrożenia. Jesteśmy aktywni na forum Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jesteśmy aktywni na forum UE. Chciałbym też podkreślić, że nasi żołnierze wspólnie ćwiczą, między innymi w ramach NATO – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej RP po spotkaniu z ministrem obrony Litwy.
– Rozmawialiśmy również na temat wzmocnienia, zwiększenia liczby ćwiczeń naszych żołnierzy, zarówno wojsk operacyjnych, jak i Wojsk Obrony Terytorialnej. Polskie Wojska Obrony Terytorialnej funkcjonują stosunkowo od niedawna. Na Litwie doświadczenia żołnierzy-ochotników są dłuższe, a więc wspólnie jesteśmy zainteresowani wymianą tych doświadczeń. Mówiliśmy także na temat rozwoju infrastruktury drogowej, kolejowej, która powinna być bardziej rozwinięta, jeśli chodzi o Polskę i Litwę. Rozmawialiśmy także na temat dylematów strategicznych. To było bardzo dobre spotkanie – podsumował Błaszczak.
Ministrowie podpisali również Wspólny Komunikat podsumowujący obrady II posiedzenia Polsko-Litewskiej Rady Ministrów Obrony.
Minister Anušauskas przypomniał, że współpraca polsko-litewska opiera się na silnych fundamentach i wspólnej percepcji zagrożeń.
– Jestem zadowolony z drugiej dwustronnej Rady Ministrów Obrony i postępów w priorytetowych obszarach współpracy. Polska jest strategicznym partnerem Litwy. Łączy nas nie tylko wspólna historia, ale także wspólne wyzwania dotyczące bezpieczeństwa. Zarówno Polska, jak i Litwa w równym stopniu rozumieją zagrożenia odnośnie bezpieczeństwa w regionie i sposoby ich przeciwdziałania – powiedział po spotkaniu minister Anušauskas.
Ministrowie podpisali również Wspólny Komunikat podsumowujący obrady II posiedzenia Polsko-Litewskiej Rady Ministrów Obrony.
Na podst. MON, kam.lt
Komentarze
Z tego partnerstwa w obronności to wychodzi tyle, że Polska musi Litwy bronić, czego przykładem kilka już misji lotniczych. Podczas których zresztą Polacy musieli płacić także za pobyt w bazie w Szawlach.
P.S. Arvydasa Anušauskas widnieje na listach byłych współpracowników KGB, tak zwanych listach Tomkusa.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.