„Sejm zarządził przerwę w rozpatrywaniu projektu opodatkowania banków autorstwa frakcji AWPL-ZChR. W istocie wylądował on w szufladzie” – ubolewał polityk.
Poseł zaznaczył, że główną zaletą propozycji AWPL-ZChR w sprawie opodatkowania banków jest to, że wpływy do budżetu, jak wynika ze wstępnych szacunków, wzrosną trzykrotnie niż w sytuacji, gdyby zostało zwiększone opodatkowanie zysku banków. Drugą z kolei przyczyną jest to, że banki na Litwie już mają wprawę w ukrywaniu zysków.
„Wiadomo, lepiej taka ustawa niż nic, ale bliżej jej właśnie do tego „nic”
Poseł sceptycznie ocenia pomysł zwiększenia podatku od zysków banków. „Wiadomo, lepiej taka ustawa niż nic, ale bliżej jej właśnie do tego „nic” – z właściwym sobie poczuciem humoru komentował parlamentarzysta. Pierwotna wersja projektu, jak dodał, zakładała wzrost opodatkowania zysków banków z 15 do 22 proc., jednakże obecnie rozpatrywany jest wzrost o jedynie 5 proc. „Te kilka procentów zniknęło po drodze na salę sejmową” – ironizował Zbigniew Jedziński.
Poseł oświadczył, że za tym oraz za blokowaniem propozycji frakcji AWPL-ZChR w sprawie opodatkowania banków, którą określił on mianem „idealnej i aktualnej”, stoją lobbyści reprezentowani przez konserwatystów. „Działają bardzo aktywnie” – ocenia poseł. Zastraszaniem, wprowadzaniem w błąd i szantażowaniem nazwał parlamentarzysta twierdzenia opozycji, która utrzymuje, że opodatkowanie banków negatywnie odbije się na kieszeniach klientów banków.
Walka o sprawiedliwość
„W naszym kraju toczona jest walka o sprawiedliwość społeczną” – w ten sposób ostatnie wydarzenia w Sejmie ocenia Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL-ZChR, poseł do Parlamentu Europejskiego. „Pozostajemy przy swoich propozycjach i uczynimy wszystko, by zostały one przyjęte” – zapewnił lider AWPL-ZChR. Litwa, w opinii polityka, powinna opodatkować banki – korzystając z dobrych praktyk 21 państwa europejskiego, w którym takie podatki zostały wprowadzone.
„W mediach pojawiło się wiele nieprawdy w tym temacie, podano nawet dezinformacje. Dezinformacje upowszechniają również poszczególni dziennikarze” – ubolewał polityk i jako przykład przytoczył jedną z ostatnich audycji telewizyjnych, w której uczestniczył.
„Ostatnio wziąłem udział w audycji „Temat dnia” z Ritą Miliūtė, która nawet trzy- bądź czterokrotnie powtórzyła, że aktywa bądź, innymi słowy, mienie bankowe jest opodatkowane tylko w 3 krajach: na Węgrzech, w Polsce i Rumunii. To nieprawda. Owszem, w Polsce i na Węgrzech taki podatek jest wprowadzony, Rumunia stosuje z kolei rozwiązanie mieszane. Tam, jeśli stopa EURIBOR nie przekracza granicy 2 proc., podatek ten w ogóle nie ma zastosowania. W kolejnych 4 krajach taki podatek obowiązuje: w Grecji, Finlandii, Słowenii i Francji. W 13 krajach opodatkowano pasywa. W tym krajach stosowane jest rozwiązanie mieszane. I to są fakty. Oficjalne dane. Pozostaje ubolewać, że po raz kolejny jesteśmy zmuszeni prostować te kłamliwe informacje” – oświadczył Waldemar Tomaszewski.
Polityk przypomniał, jakie kraje wprowadziły ten podatek: „Polska stosuje opodatkowanie aktywów w wysokości 0,44 proc. w skali roku. Proponujemy obecnie mniejsze opodatkowanie – 0,3 proc., ale i ta propozycja spotkała się z określonym oporem. Węgry stosują podatek w wysokości 0,15 proc., Finlandia – 0,125 proc., Grecja natomiast jeszcze w 1975 roku wprowadziła największy podatek – 0,6 proc., w Słowenii obowiązuje podatek w wysokości 0,01 proc., we Francji – 0,222 proc.”. Polityk przypomniał, że 15 państw opodatkowało pasywa bankowe bądź stosuje rozwiązanie mieszane w opodatkowaniu banków, zaś podatek dochodowy obowiązuje we wszystkich państwach. „W naszym kraju podatek ten, w porównaniu z sąsiadami, był z niewiadomych przyczyn niższy: w Estonii – 20% proc., na Łotwie – 20 proc., w Polsce – 19 proc.” – zaznaczył lider AWPL-ZChR.
Opodatkowanie banków obowiązuje w 21 krajach
„Najważniejsze tymczasem jest to, że podatek dochodowy obowiązuje praktycznie we wszystkich państwach, a w 21 krajach obowiązuje opodatkowanie banków, któremu to rozwiązaniu niezwykle ostro sprzeciwia się nasza opozycja – konserwatyści i liberałowie oraz, wiadomo, same banki.
Opór stawiany przez przedstawicieli banków można zrozumieć – banki nie chcą nowych podatków. Podatek ten jest nowy, więc banki podejmują pewne kroki. Tymczasem wyjątkowo trudno zrozumieć konserwatystów, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu tego podatku, który obowiązuje praktycznie we wszystkich państwach” – tłumaczył polityk.
„Przecież to oznacza więcej wpływów do budżetu, świadczenia na dzieci by wzrosły, nie byłoby potrzeby wprowadzania innych podatków. Dzisiaj dyskutowaliśmy o podatku od zanieczyszczeń. Nie zgadzamy się z nim i uważamy, że rezerwy należałoby poszukać w opodatkowaniu banków i innych decyzjach. Z kolei konserwatyści przez 2 miesiące niezwykle usilnie sprzeciwiali się opodatkowaniu banków w naszym kraju” – kulisy życia politycznego przybliżył Tomaszewski.
„Próbom opodatkowania banków niezwykle usilnie sprzeciwia się opozycja, konserwatyści i liberałowie oraz, wiadomo, same banki” – trudności legislacyjne w Sejmie przybliżył Waldemar Tomaszewski i dodał: „Przez 2 miesiące konserwatyści blokowali naszą propozycję, a obecnie wysyłają sygnał do mieszkańców, mówiąc, że opodatkowanie banków jest rozwiązaniem koniecznym. Mykolas Majauskas sam przyznał, że „banki żyją na Litwie niczym w raju”.
„Podatek od zysków wzrośnie o 5 proc., ale rzeczywistej korzyści z tego nie będzie, banki bowiem potrafią ukrywać swoje zyski” – ostrzega polityk. „Na 5-procentowy wzrost zgoda jest, a na proponowany przez nas wzrost o 0,3 proc. – już nie” – ubolewał Tomaszewski. „Mam nadzieję, że teraz mieszkańcy zrozumieją, o czym idzie mowa. Zrozumieją, że po uchwaleniu naszej propozycji wpływy do budżetu wzrosną trzy-lub nawet czterokrotnie i przybliżą nasz system opodatkowania banków do praktyk europejskich” – skomentował przewodniczący AWPL-ZChR.
„Prowizje banków na Litwie są gigantyczne” – ubolewał polityk. „Powinniśmy wywierać nacisk na banki, by zmniejszali pobierane od mieszkańców opłaty, które, w porównaniu z sąsiadami, są u nas ogromne”.
„Będziemy czynili wszystko, by ten podatek był wprowadzony” – determinacji nie krył Waldemar Tomaszewski, ubolewając nad tym, że liberałowie wraz z konserwatystami na razie zablokowali tę propozycję w Sejmie.
Najlepszy budżet
Przyszłoroczny budżet państwa, nad którego uchwaleniem obecnie pracuje Sejm, polityk określa mianem najlepszego od początku proklamowania niepodległości.
„Zgadzam się z tym, że uchwalony wzrost świadczeń nie jest wystarczający. Poziom życia naszych ludzi jest niski. Mimo wszystko tendencje są dobre” – z właściwym mu optymizmem skomentował polityk, podkreślając, że w 2020 r. emerytury na Litwie wzrosną o ok. 10 proc. bądź 30 euro. We wrześniu zaplanowano ich kolejną podwyżkę o 3,5 euro. Większe będzie i wynagrodzenie minimalne: wzrośnie o 55 euro brutto lub 41 euro netto.
„Jest to ponad 10-procentowy wzrost. Wcześniej tego nie było. Jesteśmy świadomi, że jest to wzrost niewystarczający, ale pod względem społecznym jest to najlepszy budżet w historii Litwy niepodległej” – ocenił Tomaszewski i żałował, że przeciwko budżetowi, który jest niezwykle prospołeczny, największy opór stawiają konserwatyści. „Budżet zostanie przyjęty w każdym wypadku” – zapewnił polityk.
Lider AWPL-ZChR powiedział, że, zgodnie z prognozami, wzrost gospodarki Litwy w 2020 r. zwolni o 2,5 proc., mimo to minimalne wynagrodzenie i emerytury wzrosną o ok. 10 proc., wypłaty średnio o ok. 7 proc., zaś poszczególnym grupom, np. nauczycielom – o ok. 10 proc. Seniorzy będą mieli zapewnione darmowe leki, zwiększą się świadczenia na dzieci.
„Przyszliśmy, by podejmować decyzje potrzebne dla mieszkańców”
„To są fakty. Do koalicji rządzącej dołączyliśmy po to, by podejmować decyzje potrzebne dla mieszkańców, by ich dochody były większe. Nawet przy spowolnieniu tempa wzrostu gospodarczego większość rządząca znalazła rezerwy i zwiększy dochody mieszkańców” – tłumaczył. Polityk ubolewał, że gdyby konserwatyści nie torpedowali projektu AWPL-ZChR dot. opodatkowania banków, wzrost dochodów mieszkańców byłby jeszcze bardziej znaczący.
Waldemar Tomaszewski zaznaczył, że w mediach pojawia się wiele kłamliwych informacji na temat AWPL-ZChR. „Aktywnie sprzeciwiamy się dezinformacji, o swoich działaniach będziemy mówili podczas konferencji prasowych. Jeśli nasze komunikaty będą blokowane, znajdziemy sposoby na to, by dotrzeć z nimi do ludzi. Zapewniam, że nie zabraknie nam determinacji i odwagi, by wprowadzić w naszym państwie sprawiedliwość społeczną” – zapewnił Tomaszewski.
http://l24.lt/pl/polityka/item/332873-waldemar-tomaszewski-walczymy-o-sprawiedliwosc-spoleczna-w-naszym-kraju#sigProGalleriaaa5c7cd0c5
Komentarze
Trzeba to przetrwać dla dobra wspólnego - jest to cena za właściwą i zgodną z przekonaniami wykonywaną pracę. I nie dać sobą pomiatać, bo tak się zyskuje szacunek.
Faktycznie wiele dobrych pomysłów frakcji AWPL-ZCHR naprawdę wzmacnia poziom życia ludzi. To comiesięczne wypłaty na dziecko (wyższe na niepełnosprawnych i w rodzinach wielodzietnych), bezpłatne leki dla seniorów czy Karta Dużej Rodziny. Spodziewane zyski z opodatkowania banków też mają być przeznaczone na wyrównywanie nierówności w poziomie życia.
Zapewne te same siły kryją się za ostatnimi atakami na ministra komunikacji.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.