Według podpisanej na początku lipca nowej umowy koalicyjnej, rządzący postanowili zmienić co najmniej trzech ministrów: łączności, spraw wewnętrznych i rolnictwa.
Nowym ministrem łączności został poseł Jarosław Narkiewicz z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, a starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR Rita Tamašunienė została powołana na stanowisko ministra spraw wewnętrznych. Ministrem rolnictwa został Andrius Palionis, poseł Socjaldemokratycznej Partii Pracy.
Politolog dr Bogusław Rogalski ocenia: „Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin odniosła kolejny polityczny sukces w tym roku. Po zwycięskich wyborach samorządowych w marcu, w których podkreśliła bezkonkurencyjną pozycję w okręgu wileńskim oraz majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których Waldemar Tomaszewski po raz trzeci z rzędu zdobył mandat europosła, teraz partia weszła w skład koalicji rządzącej Litwą obsadzając aż dwa kluczowe ministerstwa, spraw wewnętrznych oraz resort łączności. Świadczy to o mocnej pozycji AWPL-ZChR na litewskiej scenie politycznej”.
W nowym rządzie AWPL-ZChR będzie nadzorowała takie dziedziny jak sprawy wewnętrzne i administracja, samorządowość, rozwój infrastruktury, transport, drogi.
Po podpisaniu umowy koalicyjnej przewodniczący AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski mówił: „Najważniejsze są punkty programowe, a praktycznie większość propozycji programowych partii AWPL-ZChR zostały zawarte w umowie koalicyjnej”.
Ponadto Tomaszewski zaznaczył, że konieczne jest wzmocnienie samorządności. „Tylko 14 proc. funduszy jest przydzielane dla samorządów, co stanowi anty rekord w Unii Europejskiej. W umowie koalicyjnej jest przewidziane, by to zmienić. Bo to właśnie siła samorządowa jest tą władzą, która jest najbliżej mieszkańców” – podkreślił lider AWPL-ZChR.
Gdy zostaje zmieniony więcej niż jeden minister, Sejm powinien zagłosować nad wotum zaufania dla rządu. Głosowanie to wydaje się formalnością, gdyż w Sejmie nowa rządowa koalicja posiada 76 głosów ze 141 tworzących całą izbę.
Przypominamy, że 5 lipca została podpisana nowa umowa koalicyjna. W skład nowej koalicji weszły 4 partie: Związek Chłopów i Zielonych, AWPL-ZChR, partia „Porządek i Sprawiedliwość” oraz Socjaldemokratyczna Partia Pracy.
W wyniku porozumienia koalicyjnego, rządzący postanowili zmienić co najmniej trzech ministrów: łączności, spraw wewnętrznych i rolnictwa. Teki ministra łączności i spraw wewnętrznych przypadły AWPL-ZChR. Jak podkreśla AWPL-ZChR, to dwa ważne resorty. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poza tym, że odpowiada za policję, zajmuje się też administracją i samorządami, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia polskiej mniejszości na Litwie. Natomiast komunikacja i transport to wyjątkowo ważna dziedzina dla całej Litwy, dająca 10 procent PKB.
Udział w koalicji rządowej to kolejny w tym roku ważny sukces AWPL-ZChR. W marcu w wyborach samorządowych ta partia zdecydowanie zwyciężyła w okręgu wileńskim, zdobywając 53 mandaty radnych, co daje pierwsze miejsce spośród wszystkich partii. W okręgu wileńskim żyje trzecia część mieszkańców Litwy, a region generuje prawie połowę litewskiej gospodarki. Ogółem AWPL-ZChR ma swoich radnych w sześciu samorządach Litwy, z czego w dwóch sprawuje władzę samodzielnie (rejon wileński i solecznicki), a w pozostałych czterech jest w koalicji.
Zaś w maju przewodniczący AWPL- ZChR Waldemar Tomaszewski już po raz trzeci z rzędu uzyskał mandat posła do Parlamentu Europejskiego. Zdobył 70 tys. głosów i około 5,5 proc. od ważnych kart wyborczych. Ten wynik mówi o tym, że AWPL-ZChR zachowała swoją pozycję z wyborów parlamentarnych sprzed 2,5 roku, co nie udało się innym partiom parlamentarnym. Inne formacje, w tym konserwatyści, którzy wygrali wybory do PE, straciły swoje pozycje otrzymując mniejsze poparcie.
Komentarze
Oj, giedroyciowce płaczą i zapewne knują już kolejne ataki. Ale dzisiaj prawda jest taka, że ponieśli oni olbrzymią klęskę a AWPL-ZCHR potwierdziła, że nie ma na Litwie drugiej siły politycznej, która lepiej ochroni interesy Polaków.
Byłoby to ważnym i pierwszym krokiem do oczyszczenia lietuviskiej polityki z naleciałości dawnego sowieckiego ustroju, który przez lata był (i chyba nadal jest) rzuconą kotwicą hamującą rozwój tegoż pięknego kraju.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.