Wczoraj wieczorem do Wilna przybył również minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski, który weźmie udział w spotkaniach odbywających się w ramach szczytu. Dziś po południu R. Sikorski spotka się ze swoim litewskim odpowiednikiem Linasem Linkevičiusem. Natomiast rano odbyło się już spotkanie ministra R. Sikorskiego z przewodniczącym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), eurodeputowanym Waldemarem Tomaszewskim. Na spotkaniu poruszono sprawy związane ze szczytem Partnerstwa Wschodniego, rozmawiano o stosunkach bilateralnych Polski i Litwy, o kwestiach bezpieczeństwa w tej części Europy, poruszono inne zagadnienia.
Na dzisiejszym spotkaniu nie mogło, oczywiście, zabraknąć tematu sytuacji i praw polskiej mniejszości na Litwie, który to temat został omówiony szczegółowo. Minister R. Sikorski po raz kolejny podkreślił, że polityka państwa polskiego w sprawie ochrony praw polskiej mniejszości jest niezmienna, zaznaczył, że Polska będzie mocno zabiegała, aby polska mniejszość mogła korzystać z pełni praw, które gwarantuje zarówno prawo międzynarodowe, jak również traktat polsko – litewski.
Szef polskiego MSZ R. Sikorski złożył na ręce W. Tomaszewskiego gratulacje dla Polaków na Litwie, dla AWPL za sukcesy i mocną pozycję, którą na Litwie zajmuje polska społeczność. Szef polskiego resortu spraw zagranicznych podkreślił, że Polacy i Polonia rozproszona po całym świecie powinny brać przykład z doskonałej samoorganizacji i determinacji w dochodzeniu swych praw przez polską społeczność na Litwie.
Waldemar Tomaszewski podziękował ministrowi R. Sikorskiemu za poparcie, niejednokrotnie udzielane polskiej mniejszości narodowej, jak i dzisiejsze 45-minutowe spotkanie, na które minister znalazł czas pomimo niezwykle napiętego porządku dziennego.
W spotkaniu uczestniczyli również Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny RP w Republice Litewskiej Jarosław Czubiński i Radca, Kierownik Wydziału Polityczno-Ekonomicznego Ambasady RP na Litwie Maria Ślebioda.
Na podst. awpl.lt
Komentarze
Obecny reżym w Warszawie nie przeciwstawia się temu - przeciwnie: można odnieść wrażenie, że popiera takie działania. Funkcjonariusze "bezpieki" otrzymują wysokie emerytury,Komorowski (nigdy nie nazwę go prezydentem) zaprasza do współpracy jako doradców emerytowanych komunistycznych generałów (Jaruzelski, Baryła - twórcy stanu wojennego).
Niejaki Bartoszewski, hołubiony przez reżym i telewizje rzekomy bohater konspiracji, chwalący się udziałem w pomocy Żydom, mówi, że w czasie wojny nie bał się w Warszawie Niemców, ale sąsiadów Polaków.
Pozwala się, by ubecy i ich potomkowie znieważali pamięć żołnierzy Armii Krajowej.
Markus, uwierz, warszawsko-gdańskie "elity" są zajęte zwalczaniem polskości w Polsce.
"Polskość to nienormalność." - to jest cytat z publikacji Donalda Tuska.
"Ikona" Solidarności Wałęsa mówi o przyłączeniu Polski do Niemiec.
Celebryci znieważają polską kulturę, polską historię, polski patriotyzm.
Napisz, proszę, co tam się stało?
Oby się nigdy przenigdy nie ziścił scenariusz z Laudy, gdzie zniszczono polskość.
Oficjalnych spotkań Sikorski-Tomaszewski znalazłem w mediach kilka, w ostatnich 4 latach trzy.
Sikorski zamieszcza nawet na swojej osobistej stronie wypowiedzi Tomaszewskiego:
http://www.radeksikorski.pl/aktualnosci/spotkanie-szefow-msz-polski-i-litwy-sukcesem-radoslawa-sikorskiego/
A tutaj relacja z ówczesnej wizyty Sikorskiego w Tygodniku Wileńszczyzny:
http://www.tygodnik.lt/201128/
Zupełnie inną sprawą jest to, że skuteczność wsparcia Warszawy dla Wilniuków zostawia sporo do życzenia. Ale to inny temat, bardziej dotyczący całościowej pozycji i polityki RP.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.