Litewskie Centrum Monitoringu i Analizy Nauki i Studiów wykonało na zlecenie Ministerstwa Oświaty i Nauki wstępną analizę mapy kwalifikacji specjalistów - zatrudnienia absolwentów z 2013 roku.
„Dotąd śledziliśmy proces nauczania, jego przebieg. Po raz pierwszy obraliśmy zupełnie inną drogą i badamy wyniki - mówi wiceminister oświaty i nauki Rimantas Vaitkus – Wieloletnia analiza pozwoli podjąć decyzje w sprawie bardziej efektywnego finansowania i lepszej harmonizacji rynku pracy i systemu oświaty".
Dane o zatrudnieniu z 2013 roku świadczą o tym, jak ważne jest wykształcenie – magistrowie pod względem zatrudnienia i wynagrodzenia wyprzedzają licencjatów, zaś licencjaci – absolwentów kolegiów.
Wstępne wyniki analizy wskazują, że absolwenci kolegiów i uniwersytetów dosyć szybko znajdują pracę, ich zatrudnienie przewyższa ogólny wskaźnik zatrudnienia na Litwie. Zaraz po studiach zarabiają oni nieco mniej niż wynosi średnia krajowa. Absolwenci, którzy ukończyli studia magisterskie w 2013 roku, po upłynięciu roku od ukończenia studiów średnio zarabiają więcej niż absolwenci studiów licencjackich z takim samym stażem, chociaż w miarę upływu czasu różnica w wynagrodzeniu pomiędzy absolwentami studiów różnych stopni ma tendencje malejące.
Pod względem zatrudnienia prym wiodą specjaliści z dziedziny informatyki – na rynku pracy to właśnie oni funkcjonują najlepiej. W rok po studiach absolwenci kierunków informatycznych wszystkich stopni z 2013 roku zarabiali więcej niż średnia krajowa i wykazywali wyższy ponad średnią stopień zatrudnienia.
Najtrudniej o pracę jest tym, którzy wybrali studia prawnicze. Ich zatrudnienie i zarobki w wysokim stopniu zależą od poziomu ich wykształcenia. Prawnicy ze stopniem magistra łatwiej znajdują pracę i zarabiają więcej niż wynosi średnia krajowa, zaś prawnicy w stopniu licencjata zarabiają tyle samo, co przeciętny obywatel Litwy i z trudem znajdują zatrudnienie.
Utworzenie mapy kwalifikacji specjalistów przewiduje program rządowy na lata 2012-2016. Za kilka miesięcy zostanie ukończona wstępna analiza, która następnie zostanie rozszerzona o dodatkowe dane. Stosowna poprawka do Ustawy o oświacie, która umożliwiłaby gromadzenie danych do stałej analizy, jest obecnie rozpatrzywana w komitetach sejmowych.