Takie spotkania nauczycieli seniorów, których z całą pewnością można nazwać siłaczami w ugruntowaniu szkolnictwapolskiego na Wileńszczyźnie, są dobrą okazją do wspomnień. Tych – z lat młodości – i ostatnich, odkąd są zrzeszeni w swym Klubie. Są razem już sześćlat, tworzą i ocalają od zapomnienia historię nauczycielstwa polskiego na Litwie. A najbardziej przyczynia się do tego emerytowana nauczycielka Janina Lewczuk, która w swym domowym archiwum skrzętnie przechowuje zdjęcia i publikacje prasowe o dziejach rodzimego szkolnictwa na Wileńszczyźnie. W ten sposób pomaga Zofii Kuncewicz, prezes Klubu, zachować dla potomnych poszczególne fakty o działalności nauczycieli seniorów.
Ponad 50-osobowa grupa nauczycieli ma na swym „koncie" wiele atrakcyjnych pomysłów. Podróże historycznymi szlakami po Litwie, zwiedzanie chlubnych miejsc Warszawy. We wspomnieniach ożywają wycieczki do Mejszagoły, zwiedzanie Muzeum Ks. Prałata Józefa Obrembskiego, wędrówki śladami Józefa Piłsudskiego, powstańców styczniowych... Nauczyciele seniorzy często podróżują, bo poznanie historii za pośrednictwem wycieczek jest dla nich podstawą spotkań.
Oddając się pasji poznawania, planują coraz to nowe przedsięwzięcia, aby jak najwięcej się dowiedzieć i zobaczyć. Również ten rok szkolny rozpoczęli treściwie – od zwiedzenia Druskienik i ich okolic. Zwiedzili Park „Grutas", Muzeum M. K. Ciurlionisa, grób Jana Czeczota. Byli także w Kopciowie (Kapcziamiestis) w miejscu spoczynku Emilii Plater. Grób dzielnej dziewczyny tonął w biało-czerwonych kwiatach – w taki sposób bohaterkę Powstania Listopadowego uhonorowała wycieczka z Polski.
Tej jesieni też odwiedzili (jak zresztą niemal każdego roku) stare nekropolie wileńskie: Rossę, Cmentarze Bernardyński i śś. Piotra i Pawła. Nauczyciele w swoich rozmowach z wdzięcznością wspominają WojciechaPiotrowicza, wspaniałego znawcę dziejów Wilna, który im towarzyszył i tak interesująco opowiadał o historii i ludziach spoczywających na wileńskich cmentarzach.
Energii i aktywności tych pedagogów, którzy szkole poświęcili po 40-50 lat, można tylko pozazdrościć. Są chłonni wiedzy, toteż starają się nie opuścić żadnej ważnej dla polskiego środowiska imprezy. Razem z rodakami składają wieńce na grobie Matki i Serca Syna z okazji świąt narodowych. Niedawno z okazji 180. rocznicy pierwszego wydania poematu „Pan Tadeusz" Janina Lewczuk i Irena Moracz brały udział w czytaniu Inwokacji.
Przy stole wigilijnym nauczycieli seniorów była obecna również wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna" KrystynaDzierżyńska. „Macierz Szkolna" jest swoistym patronem Klubu, za co seniorzy są wdzięczni. Za gościnność dziękują także Domowi Kultury Polskiej. To dzięki tym organizacjom nauczyciele, dziś emeryci, mogą się spotykać, pogłębiać wiedzę, spędzać czas treściwie i koleżeńsko.
Sala, w której odbyło się tegorocznes potkanie wigilijne niedawno została wyremontowana. Spotkanie członków Klubu Nauczycieli Seniorów było więc okazją ku temu, aby odnowione pomieszczenie zostało poświęcone. Dokonał tego ks. Józef Makuć, który dopiero w maju tego roku otrzymał święcenie kapłańskie, a obecnie jest duszpasterzem w kościele pw. Odnalezienia Krzyża Świętego w Wileńskiej Kalwarii.
Młody kapłan powiedział, że jest zaszczycony wspólną modlitwą przy wigilijnym stole z nauczycielami, gdyż w dużej mierze wybór swej drogi zawdzięcza nauczycielom Szkoły Średniej (dziś gimnazjum) w Ejszyszkach oraz rodzinie.
Krystyna Adamowicz
Fot. Janina Lewczuk
Rota