Poprawki do ustawy oświatowej zakładały kształcenie dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym wyłącznie w języku państwowym, czyli litewskim. Konserwatyści proponowali też wprowadzenie w szkołach mniejszości narodowych nauczania dwujęzycznego poprzez zwiększenie liczby przedmiotów nauczanych w języku litewskim – historii, geografii, obywatelstwa, ekonomii, przedsiębiorczości i filozofii.
Co prawda, wyżej wymienione zmiany nie dotyczyłyby szkół polskiej mniejszości narodowej.
Ponadto proponowano, aby w szkołach mniejszości narodowych mogły być tworzone klasy litewskie.
Jak podkreślono w uzasadnieniu, jeden z głównych powodów wprowadzenia ww. zmian jest taki, że „niewystarczający poziom znajomości języka litewskiego wśród uczniów należących do mniejszości narodowych uniemożliwia pełną realizację potencjału osobowości i realizację praw konstytucyjnych”.
Gdy przedstawiający projekt poprawek Laurynas Kasčiūnas, przewodniczący konserwatystów, został zapytany, czy analizowana była sytuacja, jak wielu obywateli Litwy narodowości nielitewskiej z powodu niewystarczającej znajomości języka litewskiego nie może pracować w instytucjach państwowych, to zapewnił, że „naprawdę wiem, że to jest problem”, choć jak sam przyznał: „Konkretnych danych nie posiadam”.
Na sali posiedzeń padło też pytanie, czy może i w szkołach polskich ma być więcej języka litewskiego?
„Tak, ja uważam, że tak samo ma być i naszych szkołach z polskim językiem nauczania. Ale ważny jest kontekst geopolityczny. Rozumiemy, że jest to bardzo drażliwa kwestia, tak więc proponuję robić to, co można zrobić, aby nie spowodować w danej chwili skomplikowanych łamigłówek geopolitycznych, których nam wcale nie potrzeba, mając na myśli nasze wyjątkowe, bardzo ważne strategicznie, przyjacielskie relacje z nam bardzo drogą Polską. Tak więc proponuję stąpać krok po kroku, zobaczymy, czy dziś zrobimy ten krok, aby w ten sposób iść w prawidłowym kierunku” – mówił Kasčiūnas.
Projekt noweli do ustawy oświatowej autorstwa konserwatystów został odrzucony. Za jego przyjęciem głosowało 34 posłów, 17 było przeciw, a 45 wstrzymało się od głosu.
Po głosowaniu głos zabrał poseł Jarosław Narkiewicz z AWPL-ZChR, zwracając uwagę na to, że temat integracji mniejszości narodowych nieprzerwanie jest poruszany od chwili odzyskania przez Litwę niepodległości, mimo że w tej kwestii zaszło już wiele zmian. „Już od ponad 30 lat mówimy o integracji i nie uświadamiamy sobie, że obok nas są ludzie, którzy dorośli już w czasach niepodległych i wspaniale integrowali się ze społeczeństwem. Jeśli ktoś z osób starszych nie mówi perfekcyjnie po litewsku, to trzeba i zastanowić się, jak im pomóc. Ale jeżeli chodzi o młodzież, to zapraszam odwiedzić szkoły, porozmawiać z przedstawicielami mniejszości narodowych i przekonać się” – mówił Narkiewicz.
Komentarze
Owszem, szkoły mniejszości narodowych potrzebują szczególnej uwagi, ale nie w takim znaczeniu.
Potrzebują ochrony i wsparcia, a nie ograniczania obecności i nauczania języka ojczystego.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.