„Już wczoraj przedstawiliśmy zalecenia dotyczące zamykania drzwi i kontroli wstępu, dziś jest ich trochę więcej. Same szkoły zadawały konkretne pytania. To szkoły najpierw zaczęły pytać, kto powinien zgłaszać zauważone pakiety, czy można je dotykać, czy przenosić. Były bardzo rygorystyczne, jasne zalecenia, że należy natychmiast dzwonić pod numer 112, gdy coś się zauważy i w żadnym wypadku nie dotykać podejrzanych pakunków” – powiedział wicemer Wilna Tomas Gulbinas, zapytany przez dziennikarzy o środowe spotkanie z dyrektorami szkół.
Kolejną rekomendacją skierowaną do wileńskich szkół jest weryfikacja planów ewakuacji i w razie potrzeby ich aktualizacja.
„Mówiliśmy o zasadzie, którą, jak rozumiem, stosują profesjonaliści, że jeśli ja widzę bombę, bomba widzi mnie. Dlatego odległość lub konfiguracja tego miejsca ewakuacji powinna być taka, aby nie było bezpośredniej widoczności miejsca, w którym znajduje się podejrzana przesyłka” – wyjaśnił wicemer Wilna.
Szkołom zalecono sprawdzenie planów ewakuacyjnych, aby upewnić się, że obszar, w którym gromadzą się uczniowie i pracownicy szkoły w przypadku sytuacji awaryjnej, jest bezpieczny, za innymi budynkami lub terenem, który uniemożliwiłby dotarcie bezpośredniej fali uderzeniowej do miejsca zbiórki.
Są też rekomendacje w sprawie kontroli osób wchodzących do szkoły, aby np. instalować elektroniczne środki kontroli przy drzwiach. Niektóre szkoły mają wprowadzone bardziej konwencjonalne środki, takie jak ochrona lub personel dyżurny lub nauczyciele monitorujący, kto wchodzi do szkoły. We wszystkich szkołach zaleca się też rejestrowanie wszystkich gości.
„I rozmawialiśmy o tym, że instalacja kamer przy wejściach do szkoły naprawdę się opłaca i kamery powinny być instalowane wszędzie” – dodał Gulbinas.
Zdaniem wicemera, zalecenie dotyczące zamykania pomieszczeń na czas zajęć nie stoi w sprzeczności z wymogami bezpieczeństwa przeciwpożarowego, gdyż obecnie montowany system zamykania drzwi jest inteligentny.
„Zamki od zewnątrz nie pozwalają na wejście do pomieszczenia, przy czym ten zamek jest tak skonfigurowany, że od wewnątrz po naciśnięciu klamki otwiera się natychmiast. To jest, innymi słowy, zabezpieczenie przed wejściem z zewnątrz, ale gdyby w szkole było zagrożenie, np. pożar, to te drzwi otworzyłyby się od środka” – zapewnił Gulbinas.
Przypominamy, że we wtorek w Szkole im. Lwa Karsawina w Wilnie znaleziono na klatce schodowej 3 plastikowe butelki z niestaloną substancją, jedna z butelek wybuchła. Podczas zdarzenia nikt nie ucierpiał. Według ustaleń policji, butelki te mógł przynieść 15-latek, który dzeń wcześniej z rówieśnikiem inicjował podoby wybuch na klatce schodowej w jednym z bloków mieszkalnych w dzielnicy Leszczyniaki. Policjanci przeszukali mieszkania, gdzie mieszkali podejrzani, znaleziono i zarekwirowano substancje, które użyto do samodzielnej produkcji ładunku wybuchowego, oraz inne rzeczy, które mają znaczenie dla toczącego się śledztwa i bezpośrednio wiążą osoby zatrzymane z popełnionymi przez nie czynami karalnymi.
Nieletni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności zgodnie z Kodeksem karnym.
Wybuchy inicjowane przez nieletnich, według wstępnych danych, mogły mieć charakter rozrywki, nie myśląc o bolesnych konsekwencjach, jakich mogli doświadczyć sami chłopcy lub otaczające je osoby i mienie.
Na podst. ELTA