Rita Tamašunienė: Tarcza antyinflacyjna dla Polski – spotęgowanie inflacji dla obywateli Litwy

2022-01-28, 12:18
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Rita Tamašunienė Rita Tamašunienė © L24.lt (Marlena Paszkowska)

Ceny rosną i nadal będą rosły – tytuły w prasie pstrzą się od wiadomości o wzroście cen, a ludzie są zmuszeni do rozwiązywania swoich codziennych trosk i szukania wyjścia z sytuacji: z czego opłacić usługi komunalne, jak kupić najniezbędniejsze produkty, zatankować samochód. Rządzący błądzą w poszukiwaniu „opartej na wartościach” polityki zagranicznej i wygląda na to, że wyjście z dołka pozostawili samym obywatelom. Oto minister finansów, pytana o polskie inicjatywy związane ze wzrostem wskaźników inflacji, oświadcza, że jesteśmy różnymi państwami. Może i jesteśmy różni, a może rządzącym jest na rękę takie stanowisko i próbują przekonać o tym innych? Podatek od wartości dodanej (VAT) obniżają także inne państwa Unii Europejskiej: Czechy, Hiszpania, Łotwa, Włochy, Cypr, już wspomniana Polska. Litwa zaś wciąż kurczowo trzyma się stanowiska, że obniżenie VAT-u niczego nie rozwiąże. Inne państwa dają radę tę korzyść obliczyć, a my widocznie jesteśmy wyjątkowi? U nas i ludzie, i przedsiębiorcy są z innej gliny.

Premier Polski Mateusz Morawiecki podczas prezentacji „Tarczy antyinflacyjnej dla Polski” oświadczył, że „państwo jest jak wielka rodzina, która musi wspierać się w trudnych czasach”. Polscy przedsiębiorcy, chcąc pokazać społeczeństwu, że obniżka podatku VAT nie podniesie ich zysków, publicznie ogłaszają zmiany cen produktów i usług przed i po obniżce VAT. Dlatego też korzyść jest oczywista i obciążenie wywołane sezonem grzewczym Polacy odczują minimalnie. Poniżej zmiany zainicjowane przez polski rząd:

• 0% podatku VAT – na produkty spożywcze;

• 8% VAT – na paliwo;

• 8% VAT – na ogrzewanie;

• 5% VAT – na gaz w styczniu, zaś od lutego – 0% VAT;

• 5% VAT – na elektryczność;

• 0% VAT – na nawozy;

• Państwowe przedsiębiorstwo „PGNiG Obrót Detaliczny” o 25% zmniejszył ceny na gaz dla klientów biznesowych. Z takiej samej obniżki skorzystają też małe przedsiębiorstwa usługowe (małe piekarnie, fryzjernie i in.);

• wypłacana jest dodatkowa pomoc dla gospodarstw domowych, które nie mają centralnego ogrzewania od 400 do 1500 zł rocznie (od 87 do 327 euro) w zależności od dochodów i liczby osób;

• nie zapominajmy, że już od kilku lat wypłacane jest 500 zł (109 euro) na każde dziecko, gdy na Litwie z trudem wypłaca zaledwie nieco ponad 70 euro;

• oraz 13. emerytura dla seniorów.

Toteż nie należy się dziwić, że coraz więcej naszych rodaków kieruje się w stronę Suwałk, zaś przedsiębiorcy litewscy skarżą się, że trudno jest konkurować z polskimi producentami. To nie jest „brak miłości” do swojego kraju, to szukanie możliwości, by przeżyć, zaoszczędzić, by wystarczyło pieniędzy na czynsz czy na inne wydatki. Już dzisiaj działające przy granicy stacje paliw ogłaszają, że będą musiały skracać godziny pracy lub nawet zwalniać pracowników, gdyż w warunkach spadku liczby klientów i wzrostu minimalnych płac coraz trudniejsze jest utrzymanie zatrudnionych. Tymczasem przedsiębiorstwa logistyczne i osoby prywatne po zdroworozsądkowych obliczeniach będą tankować w Polsce, gdzie za litr paliwa zapłacą po prostu mniej.

Jeżeli rząd sądzi, że wystarczy wzrostu przychodów zatwierdzonego w budżecie, to rzeczywistość jest całkiem inna – wymaga nowych decyzji i środków. Minister finansów półgębkiem mówi, że być może należałoby obniżyć VAT na ogrzewanie do 5%. Reagować należy tu i teraz, bezzwłocznie podejmować decyzje, udzielić swoim obywatelom, przedsiębiorcom realnego wsparcia, przynajmniej tymczasowo obniżać podatki czy zwiększać liczbę osób otrzymujących rekompensaty.

Nie mamy, w odróżnieniu od Polski, własnej waluty, lecz przynależność do strefy euro też daje możliwości. Zrozumiałe, że łatwiej jest nie robić nic, ludzie jakoś sobie poradzą, przecież nie po raz pierwszy. Naród jest cierpliwy i pomysłowy. Przeżyliśmy nocną reformę podatków i drastyczne obniżki emerytur i świadczeń. Teraz należy zdecydować, jak przeżyć, gdy inflacja osiąga dwucyfrowe wartości i nie ma zamiaru się zatrzymać. Paradoksalnie, podczas gdy inne państwa obniżają podatki, na Litwie ze strony rządzącej większości coraz częściej zdarza się usłyszeć o nowych podatkach, na przykład od nieruchomości, zanieczyszczeń czy akcyzach, lecz nie o reakcji na wzrost cen.

Rita Tamašunienė, starosta frakcji Regionów Litwy

Komentarze   

 
#20 Wilniuk 2022-02-10 00:27
Rząd Litwy albo nie ma pomysłu jak reagować w kryzysie i pomagać ludziom, albo nie chce tego zrobić. W każdym razie jest to zaniechanie szkodliwe, a ofiarami tej rządowej niemocy są zwykli mieszkańcy republiki.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 marcin 2022-02-07 19:11
Ceny rosną, więc dopóki rząd pozostaje pasywny, pomocną dłoń mieszkańcom jako pierwsze wyciągają samorządy, a najlepszy przykład daje Samorządu Rejonu Wileńskiego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 greg 2022-02-07 19:09
W Polsce rząd próbuje pomagać ludziom, w rejonie wileńskim pani mer Rekść i radni AWPL również mają różne pomysły i proponują rozmaite ulgi. Tymczasem rząd litewski pokazuje, że trudne położenie ludzi nic go nie obchodzi, a posłowie koalicji zajmują się ideologicznymi bredniami w stylu czy budować toalety dla ni to mężczyzn ni to kobiet czyli jakieś niezidentyfikowanej płci.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 ChN 2022-02-03 21:08
Cytuję Marcin:
Słowacy już jeżdżą na Podkarpacie po paliwo. Rząd nieudaczników w parlamencie litewskim szkoda, tylko że rządzący w Polsce nie wspierają w sposób jednoznaczny Polaków na Wileńszczyznie.



Jeśli nie pomagają to niech nie przeszkadzają http://mojekresy.pl/jesli-nie-chcecie-pomoc-to-przynajmniej-nie-przeszkadzajcie-o-manipulacjach-przelomiec
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Marcin 2022-02-03 08:30
Słowacy już jeżdżą na Podkarpacie po paliwo. Rząd nieudaczników w parlamencie litewskim szkoda, tylko że rządzący w Polsce nie wspierają w sposób jednoznaczny Polaków na Wileńszczyznie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 5,5 2022-02-02 21:27
Jak wynika ze wstępnych szacunków Eurostatu, najwyższą inflację w strefie euro w styczniu notowały Litwa (12,2 proc.), Estonia (11,7 proc.) oraz Belgia i Słowacja (po 8,5 proc.). Najniższe wskaźniki miały: Francja (3,3 proc.) oraz Finlandia i Portugalia (3,4 proc.).
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Andrzej 2022-02-02 17:50
W Polsce jest tarcza antyinflacyjna jako pomoc dla obywateli. A na Litwie tutejsze władze potęgują inflację dla obywateli, którzy i tak ponoszą wielkie ciężary związane z kryzysem jaki nas dopadł.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Prawnik z Polski 2022-01-29 17:23
Najpierw Dobrovolska i premier(ka) mówią, że to "nie jest jeszcze czas" na wprowadzenie do pisowni nazwisk polskich liter, a teraz "minister finansów, pytana o polskie inicjatywy związane ze wzrostem wskaźników inflacji, oświadcza, że jesteśmy różnymi państwami."

No kto im takie bzdury wkłada do głowy? Wydaje się, że wykształceni, jakieś doświadczenie mają... No jak minister finansów może powiedzieć, że jesteśmy różnymi państwami w kontekście ekonomii? To co ekonomia jest pisana pod każdy kraj oddzielnie czy jest niezależna? Czy inflacja wybiera sobie, gdzie znajdzie zastosowanie czy jest wynikiem tych samych, dla każdego kraju, uwarunkowań? No co za głupi rząd.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Stan. 2022-01-29 13:04
Cytuję Janusz:
Gdy jest dobra wola, kompetencje i dobry pomysł - to można przeciwdziałać kryzysowi.
Niestety na Litwie mamy dziś rząd nieudaczników, którzy mają gdzieś mieszkańców i ich problemy.

Po prostu rząd Litwy jest słaby jak chyba nigdy przedtem. To rząd owładnięty tylko postulatami środowisk homoseksualnych i innych odmian LGTB, a rzeczywiste problemy mieszkańców kraju zupełnie zdają się ich nie interesują.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Tadeusz 2022-01-29 13:02
Bardzo konkretne kwoty obniżki podatków VAT zastosowano w Polsce. Zerowy podatek na żywność czy niski 8 procentowy na paliwo przekładają się na pieniądze, które zostaną w portfelach mieszkańców Polski. Dlaczego rząd Litwy nic nie robi, gdy mieszkańcy są postawieni w tak trudnej ekonomicznie sytuacji? Dlaczego rząd landsbergistów i liberałów wyraźnie pogardza losem zwykłych ludzi?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 26 listopada 2024 

    Bł. Jakuba Alberionego, prezbitera, wspomnienie

    Łk 21, 5-11

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Kiedy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: „Nastaną dni, kiedy z tego wszystkiego, czemu się przyglądacie, nie pozostanie kamień na kamieniu. Wszystko legnie w gruzach”. Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to się stanie i jaki będzie znak, że to wszystko już nadchodzi?”. On zaś odpowiedział: „Uważajcie, abyście nie zostali wprowadzeni w błąd! Pojawi się bowiem wielu takich, którzy w moje imię będą mówić: «Ja jestem» oraz: «Nadchodzi czas». Nie idźcie za nimi! A kiedy usłyszycie o wojnach i rozruchach, nie trwóżcie się. To bowiem musi się najpierw wydarzyć, ale jeszcze nie zaraz będzie koniec”. I mówił do nich: „Powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą też wielkie trzęsienia ziemi, a w różnych miejscach klęski głodu i zarazy. Pojawią się straszne zjawiska i znaki wielkie na niebie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24