Ostatni dzień zimy w Bujwidzach

2017-03-01, 14:21
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Ostatni dzień zimy w Bujwidzach © Marian Dźwinel

Ostatni dzień zimy! Wtorkowy ranek. Do gimnazjum w Bujwidzach zawitało wiosenne słoneczko. A dzień był szczególny, bo mieliśmy święto zapustowe.


Odpowiedzialni za świąteczną imprezę byli uczniowie. Każda klasa miała sporo pomysłów i propozycji a uczniowska grupka koordynatorów musiała rozwiązać sporo „łamigłówek”. Ale święto ma być! Miejscem zabawy zapustowej stał się plac szkolny. Uczniowie klasy piątej byli odpowiedzialni za tańce, klasa siódma i klasa ósma – za zabawy i sztafety, a pyszne bliny są „dziełem” klasy dziesiątej, jedenasta i dwunasta klasy – wzięli się za nagłaśnianie. Uczniowie klasy szóstej opiekowali się konikiem, który miał dużo pracy wożąc maluchów. Szczególną rolę zapustową miała klasa dziesiąta. To od ich zależał los Marzanny, która na werdykt czekała już od rana z bojaźnią, czekając na zbliżającą się wiosnę.

Po lekcjach rozpoczęły się zapusty. Na placyku stało się gwarno. Pojawili się przebierańcy. Uczniowie klas starszych rozpoczęli zabawę programem artystycznym. Zabawy i tańce wróżyły na dobrą wiosnę.

Gwizdek nauczyciela gimnastyki zawołał do udziału w zawodach! Przeciąganie liny, walka workami inne rywalizacje czekały na uczestników. A jako że zima jeszcze, to musiała być również jazda na nartach. Właśnie tą dyscypliną sportową rozpoczęły się zawody, które były dużą niespodzianką. A gdzie śnieg, przecież jeszcze zima!

Wymęczeni tańcami, śpiewem, zawodami, ale w dobrym nastroju, czekaliśmy na główny akcent świąteczny – ciepłą herbatkę i bliny zapustowe. Święto dobiegało końca. Jednak mieliśmy odpowiedzialne zadanie, o którym na pewno niektórzy zapomnieli. Co robimy z Marzanną? Zrobiliśmy z nią zdjęcie na pamiątkę i oddaliśmy losowi. Zgodnie z tradycją powitaliśmy wiosnę.

Grupa organizatorów jest niezmiernie wdzięczna wychowawcom, nauczycielom gimnazjum w Bujwidzach oraz rodzinom Oleszkiewiczów i Butkiewiczów za pomoc w organizowaniu imprezy zapustowej. Uczniom dziękujemy za aktywny udział, dobry nastrój i uśmiech zapustowy.

Anastasija Żonych i Samanta Wołodko,

Gimnazjum w Bujwidzach, klasa 11

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 11 lutego 2025

    Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, wspomnienie

    Mk 7, 1-13

    Ewangelii według świętego Marka

    Wokół Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku nauczycieli Pisma, którzy przybyli z Jerozolimy. Zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów jedli chleb nieczystymi, to znaczy nieumytymi rękami. Faryzeusze bowiem i wszyscy Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, zanim nie umyją rąk. Również kiedy wracają z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych przepisów, które przejęli i zachowują, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Pytali Go więc faryzeusze i nauczyciele Pisma: „Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują zgodnie z tradycją starszych, lecz jedzą chleb nieczystymi rękami?”. On odparł im: „Słusznie prorokował Izajasz o was, obłudnikach, jak jest napisane: «Ten lud czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremnie jednak cześć Mi oddają, głosząc pouczenia, które są ludzkimi nakazami». Odrzucając przykazanie Boże, trzymacie się ludzkiej tradycji”. Dalej mówił im: „Zręcznie uchylacie przykazanie Boże, aby tworzyć własną tradycję. Mojżesz powiedział: «Otaczaj szacunkiem swego ojca i matkę». A także: «Kto złorzeczy ojcu lub matce, podlega karze śmierci». Wy natomiast twierdzicie: «Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, co oznacza: to, co miałem dać tobie na utrzymanie, ofiarowałem Bogu», to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca czy dla matki. Przeinaczacie w ten sposób słowo Boże na rzecz waszej tradycji, której się poddaliście. I wiele podobnych rzeczy czynicie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24