Książka o pierwszym obieralnym merze Wilna nosi tytuł „Michał Węsławski. Biografia prezydenta Wilna w latach 1905-1916".
„Dwie trzecie objętości książki to dzieje Wilna przełomu XIX/XX wieku, widziane z perspektywy samorządu miejskiego. Dowiecie się jak brutalnie I wojna światowa przerwała próby europeizacji miasta, której dokonać chciał „polski" Magistrat i Rada Miasta, po latach zaniedbań carskiego zaborcy. Obok biografii prezydenta Michała Węsławskiego setki postaci, które odegrały w historii Wilna niepoślednią rolę. Jest i wątek kryminalny" – o swojej publikacji napisał Waldemar Wołkanowski. Zaznaczył też, że książka jest próbą zrozumienia, jak pojmowano w tamtej rzeczywistości patriotyzm polski.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Nowik druk. Liczy 332 strony. Zawiera też cenną dokumentację ikonograficzną.
Michał Węsławki (1849-1917) urodził się w rodzinnym dworku Giegrany nieopodal Telsz na Żmudzi. Uczył się w Szawlach. W Moskwie i Petersburgu studiował prawo. Pracował też w mieście nad Newą przy senacie jako kandydat do pracy w sądownictwie, a także w Kiszyniowie na stanowisku sędziego.
Po powrocie w 1878 roku do Wilna rozpoczął pracę adwokacką. „Zajął tu od razu znaczącą pozycję wśród miejscowych działaczy społecznych. Między innymi należał do pierwszego konspiracyjnego kółka oświatowego. Należy pamiętać, że działo się to w czasach srogiego ucisku i prześladowania wszelkiej działalności społecznej i oświatowej, wszelkiego żywego oddechu polskiego. Brał udział w pracach dosłownie wszystkich ówczesnych instytucji polskich. Był duszą i sercem niejednego z nich. Zdobył uznanie nie tylko wśród Polaków, lecz i wszystkich innych narodowości zamieszkujących Wilno. Dowód – wybór jego najpierw na radnego, później od roku 1905 – trzykrotnie na prezydenta miasta" – o Michale Węsławskim pisała na łamach „Tygodnika Wileńszczyzny" śp. Halina Jotkiałło.
W 1916 r. ustąpił ze stanowiska włodarza miasta. Zmarł 22 sierpnia 1917 roku, żegnany przez całe Wilno. Rodzinny grobowiec Węsławskich znajduje się na Rossie.
„Będąc prezydentem podjął próbę rozwoju miasta, jego europeizacji, starając się służyć jego mieszkańcom. Śmierć nie pozwoliła mu doczekać spełnienia największego marzenia – włączenia Wilna w obszar niepodległej Polski" – czytamy w recenzji najnowszej publikacji o Michale Węsławskim autorstwa Waldemara Wołkanowskiego.