Policja zatrzymała w środę po południu w okolicach Łodzi mężczyznę podejrzewanego o uprowadzenie w poniedziałek w Łodzi 11-letniej Julii. Informację tę potwierdziła PAP łódzka policja i prokuratura.

Prawdopodobnie jeszcze we wtorek przed sądem zostanie przesłuchana uprowadzona w poniedziałek w Łodzi 11-latka. Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi wyznaczył 3 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy uprowadzenia dziewczynki.

Stan 47-latka, jednego z rannych w wypadku autobusu, do którego doszło na drodze krajowej nr 46 Otmuchów - Paczków, lekarze określają jako krytyczny. Poszkodowanych zostało 11 osób, jadących autobusem, w który uderzył samochód ciężarowy scania.

Odnalazła się 11-letnia Julia, która zaginęła w poniedziałek w okolicach swojego domu przy ul. Naruszewicza w Łodzi - powiedziała wieczorem PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.

Z powodu wypalania traw i nieużytków w sobotę doszło do prawie 5 tys. pożarów - poinformował rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak. W pożarach, które najczęściej wybuchały w woj. mazowieckim, śląskim i małopolskim, zginęły dwie osoby.

Podejrzany o podpalenie dziewięciu aut w centrum stolicy Jacek T. ma trafić do aresztu - zdecydował w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie, zmieniając postanowienie sądu niższej instancji. Aresztowania podejrzanego chciała prokuratura.

Lizbońska policja poinformowała o rozbiciu zorganizowanej grupy przestępczej działającej w portugalskim sektorze farmaceutycznym. Jej członkowie manipulowali przetargami dzięki danym wykradzionym z systemów elektronicznych 250 krajowych aptek.

Prezydent Starachowic (Świętokrzyskie) Wojciech B. przyznał się w sądzie rejonowym do korupcji; nie przyznał się do zarzutu nakłaniania świadka do składania fałszywych zeznań. W poniedziałek rozpoczął się proces.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych straciła mieszkanka Bydgoszczy, która przekazała pieniądze fałszywemu funkcjonariuszowi policji. Policjanci apelują, by starsze osoby relacjonowały znajomym takie zdarzenia, bo to jeden ze sposobów walki z oszustami.

Dwóch dyżurnych ruchu zatrzymano do dyspozycji prokuratury w związku z sobotnią katastrofą kolejową pod Szczekocinami, w której zginęło 16 osób. Na razie zatrzymanym nie przedstawiono żadnych zarzutów - podała częstochowska prokuratura okręgowa.