30-letni P. M., obywatel Białorusi, który granicę białorusko-litewską próbował przekroczyć we środę rano, oświadczył, że wiezie tylko osobiste rzeczy, których przewóz jest prawnie zezwolony.
Funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili wnętrze samochodu Fiat Multipla i przewożone rzeczy – nie znaleźli żadnych nielegalnie przewożonych rzeczy, a schowek na nielegalnie przewożone papierosy znaleźli jedynie po sprawdzeniu pojazdu specjalnym sprzętem rentgenowskim. Schowek znajdował się w zbiornikach na gaz.
Demontaż schowku potrwał kilka godzin – funkcjonariusze czekali, aż się ze zbiorników ulotni gaz, a później demontowali zbiorniki.
Białorusin negował fakt nielegalnego przewozu rzeczy. Twierdził, że jest przedsiębiorcą, dlatego nie potrzebuje dodatkowych dochodów z przemytu.
Kiedy funkcjonariusze zaczęli ze zbiorników wydobywać papierosy, mężczyzna oświadczył, że kupił ten samochód i nie wiedział, że są w nim schowane papierosy. Ostatecznie mężczyzna musiał się przyznać do próby przemytu papierosów.
W czterech zbiornikach na gaz upchnięto ponad 2 000 paczek papierosów. Większość z nich była bez banderoli.
Funkcjonariusze Straży Granicznej sporządzili protokół wykroczenia prawa administracyjnego.