W poniedziałek około godz. 12.50 telefoniczni oszuści, podając się za pracowników banku, wyłudzili od 48-letniej wilnianki hasła do bankowości elektronicznej i z jej konta ukradli 22 150 euro.
Ofiarą telefonicznych oszustów „na pracownika banku” padła też inna wilnianka. Około godz. 16.45 do 60-letniej kobiety zadzwoniła nieznajoma osoba i podając się za pracownika banku wyłudziła hasła do bankowości elektronicznej i z konta ukradła 156 euro.
Tego samego dnia telefoniczny oszusta zaproponował mieszkającej przy ul. Mokyklos kobiecie zainstalować program „Anydesk” i zdalnie podłączając się do systemu informacyjnego jej komputera oraz konta bankowego, wykonał nielegane operacje bankowe. Gdy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustawa, to jedną operację finansową udało się zatrzymać i pieniądze zwrócono na jej konto bankowe. Policja bada sprawę.
Swedbank na Litwie informuje o zaktywizowaniu się oszustów telefonicznych. Bank donosi, że ostatnio oszuści mówią najczęściej po rosyjsku i dzwonią za pośrednictwem aplikacji Viber. Oszuści przedstawiają się jako pracownicy banku i próbują zwrócić uwagę rozmówców rzekomym nielegalnym przepływem środków pieniężnych na koncie bankowym rozmówcy. Wmawiają mieszkańcom, że operacje te należy zatrzymać, dlatego proszą o dane logowania się do bankowości internetowej. Bank zwraca uwagę, że pracownicy banku nigdy nie dzwonią do klientów z prośbą o udostępnienie danych niezbędnych do zalogowania się do bankowości internetowej bądź też o podanie kodów Smart-ID.
Jeśli jednak mieszkańcy dali się nabrać oszustom, bank prosi o niezwłoczne poinformowanie go o tym.